Lachlan Murdoch - najstarszy syn australijskiego miliardera - kupił posiadłość Chartwell za zawrotną sumę 150 mln dolarów - niemal 580 mln złotych. To najdroższy dom dostępny ostatnio na kalifornijskim rynku nieruchomości, a na dodatek znajduje się zaledwie około 6 km od kalifornijskiej siedziby Ruperta Murdocha.
Posiadłość została wystawiona na sprzedaż w 2017 r. za niebotyczną kwotę 350 mln dolarów i bardzo długo nie mogła znaleźć kupca, mimo, że jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Bel Air. W latach 1962-1971 kręcono tam popularny serial "The Beverly Hillbillies" o rodzinie ubogich drwali, którzy nagle stali się bogaci, kiedy na ich działce odkryto złoża ropy naftowej. Po tym wydarzeniu rodzina przenosi się do Beverly Hills w Kalifornii, do luksusowej posiadłości przypominającej pałac. "The Beverly Hillbillies" był jednym z najpopularniejszych seriali w historii amerykańskiej telewizji. Był siedmiokrotnie nagradzany nagrodą Emmy.
Posiadłość ostatnio należała do producenta filmowego Jerry'ego Perenchio, który zmarł w maju 2017 roku.
Posiadłość Chartwell to ogromny, dwupiętrowy dom zbudowany na wzór XVIII-wiecznych francuskich pałaców. Zaprojektował go w 1930 roku znany architekt Sumner Spaulding. Został wybudowany dla inżyniera Lynna Atkinsona, ale jego żona uznała dom za "pretensjonalny" i Atkinsonowie nigdy w nim nie zamieszkali.
Dom ma powierzchnię ponad 2300 metrów kwadratowych z 26 pomieszczeniami. Mieści m.in. ogromną salę balową, ogromną jadalnię, 18 sypialni, 24 łazienki, a także piwnicę win, która mieści 12 tys. butelek.