Wydaje się, że mieszkania są drogie, bo przebiły rekordy z 2007 r.
- Jeżeli dołoży się do tego inflację i poziom przychodów społeczeństwa, nie są to już zatrważające stawki. Na pewno ceny mieszkań rosną i na razie nie widać horyzontu, gdzie miałyby się zatrzymać czy spadać - mówił Kiełpsz.
Powodów wzrostu cen jest kilka.
- Przede wszystkim to wzrost kosztów i cen działek. Przy dobrej koniunkturze, właściciele gruntów życzą sobie więcej. Samorządy organizują przetargi i sprzedają działki. Być może mogłyby wystawiać więcej działek na rynek. Samorządy realizują też swoją politykę mieszkaniową, czyli budowę mieszkań komunalnych – tłumaczył gość.