Kościół katolicki to największa wspólnota wyznaniowa w Polsce. Według danych Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC, w 2018 r. nad Wisłą działało 10,3 tys. parafii.
Trwający od lat mieszkaniowy boom zagospodarowuje kolejne połacie miast, co przekłada się na zapotrzebowanie na infrastrukturę – w tym kościoły. Jak w Polsce przeprowadza się taką inwestycję?
Ze środków własnych
Kto wychodzi z inicjatywą budowy kościoła i wyborem lokalizacji?
– W momencie ustalania przestrzennego planu zagospodarowania terenu na danym obszarze, który jest przeznaczony pod zabudowę, w zależności od planowanej liczby mieszkańców (jeśli to jest duża społeczność powyżej 2–3 tys.), zakłada się pewne działania i usługi, które będą niezbędne dla tej lokalnej społeczności – mówi ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu. – Im większa liczba mieszkańców, tym więcej trzeba zagwarantować różnych usług. W planie istnieją wymienione także tzw. usługi sakralne, choć to nazwa mało szczęśliwa.
– W Polsce jest ponad 200 kościołów i związków wyznaniowych uprawnionych do „świadczenia" tego rodzaju usług. Zatem urbaniści, planując osiedle, przewidują w tym rejonie istnienie takiego rodzaju usług. Także archidiecezja na etapie uchwalania takiego planu może zgłaszać uwagi co do jego treści – dodaje ks. Szczepaniak.