Ronson Development pochwalił się rekordowym kwartalnym zarobkiem, zysk netto wyniósł 29,4 mln zł – osiem razy więcej niż rok wcześniej i o 69 proc. więcej niż w całym 2019 r.
Wynik to pochodna skokowego wzrostu przekazań. Klienci nie tylko odebrali klucze do 387 mieszkań, czyli o 167 proc. więcej rok do roku, ale dodatkowo aż 234 lokale pochodziły z warszawskiego projektu City Link III z bardzo wysoką, 39-proc. marżą. Średnia rentowność brutto ze sprzedaży wyniosła w I kwartale 27,4 proc. wobec 17,7 proc. rok wcześniej.
Potencjał przekazań na kolejne kwartały 2020 r. firma szacuje na 898 lokali. Składa się na to 197 mieszkań w ukończonych inwestycjach, z czego 115 ma właścicieli. Do tego do końca roku zakończy się budowa 701 mieszkań, z których 513 ma status sprzedanych.
W I kwartale Ronson sprzedał 277 lokali, o 59 proc. więcej rok do roku. W samym marcu kupiono 144 lokale, dzięki wprowadzeniu do oferty kolejnego etapu dużego osiedla Ursus Centralny w Warszawie (w marcu sprzedano 84 lokale z wprowadzonej puli 251). Na koniec marca w ofercie Ronsona były 883 lokale. Spółka planuje wprowadzać kolejne projekty, głównie jesienią w zależności od sytuacji rynkowej.
W połowie marca, tu przed ogłoszeniem lockdownu, Ronson mówił o ambicji sprzedania w tym roku 950 mieszkań, o niemal jedną czwartą więcej niż w 2019 r. – Dziś za wcześnie prognozować, jak może wypaść cały rok. Z jednej strony widzimy zainteresowanie klientów online, z drugiej wiele osób zastanawia się, jak będzie wyglądać rynek pracy, dostępność kredytów – powiedział prezes Boaz Haim.