Zmiany w zarządzie Marvipolu sformalizowały panujący od dawna podział obowiązków w spółce. [b]Mariusz Książek[/b] podejmuje decyzje o charakterze strategicznym, mi przypadło w udziale kierowanie działalnością operacyjną firmy – tak [b]Andrzej Nizio[/b], nowy prezes Marvipolu, tłumaczy kulisy niedawnych, dość nieoczekiwanych przetasowań we władzach giełdowej spółki. Przed dwoma tygodniami Książek, główny akcjonariusz (bezpośrednio posiada ponad 80 proc. akcji) i prezes Marvipolu, zrezygnował z kierowania spółką i przeniósł się do rady nadzorczej. Jego miejsce zajął Nizio, dotychczasowy wiceprezes.
Marvipol ma za sobą udany kwartał. W tym okresie spółka sprzedała 83 lokale netto, 17 proc. więcej niż w IV kw. 2009 r. Rosnąca sprzedaż zachęca spółkę do rozpoczęcia kolejnych projektów. – W ciągu wakacji chcemy uruchomić II i III etap inwestycji przy ul. Bernardyńskiej (łącznie ok. 350 lokali – red.). Z kolei Hill Park Apartments (120 mieszkań) na Młocinach może trafić do sprzedaży w maju – informuje prezes. Dodaje również, że spółka negocjuje zakup działek pod inwestycje.
Czy to początek sprzedażowej ofensywy? – Chcemy utrzymać skalę działalności pozwalającą na sprzedaż około 30 lokali miesięcznie. Nie chcemy znacząco zwiększać przychodów z segmentu deweloperskiego dla samych przychodów – dla nas najważniejszy jest zysk i zwrot na zaangażowanym kapitale, a nie skala obrotów. Analizując wyniki działających na większą skalę konkurentów, nasuwa się wniosek, że wyższej sprzedaży towarzyszą często niższe marże końcowe – mówi Nizio.
Dodaje, że ten model działalności sprawdził się w kryzysie. – Mogliśmy błyskawicznie dostosować ofertę do nowych warunków, uniknęliśmy pułapki nadpodaży czy budowy lokali nieprzystających do możliwości klientów – przekonuje.
[i] Więcej na [link=http://www.parkiet.com/artykul/25,919622.html]www.parkiet.com[/link][/i]