Jak podają przedstawiciele biura nieruchomości Ober-Haus, w Wawrze wystawiono na sprzedaż budynek z 1968 r. za 320 tys. zł. Jest to 105-metrowy trzypokojowy segment na 132-metrowej działce. – Jest też kilka ofert w cenie poniżej 400 tys. zł. Tak wyceniane domy znajdziemy zwykle w Wawrze, Rembertowie lub Wesołej. Są to małe bliźniaki lub segmenty do 100 mkw., wymagające generalnego remontu, stojące na niewielkich działkach – tłumaczy Robert Barszcz, dyrektor Działu Nieruchomości Mieszkaniowych w Ober-Haus.
Można też próbować szczęścia w biurach deweloperskich. – Na Białołęce i Wawrze mamy spory wybór nowych domów w stanie deweloperskim za 500–600 tys. zł. Są też prywatne inwestycje, w stanie surowym. To segmenty albo połówki bliźniaków o powierzchni 150–200 mkw., na niewielkich 200-metrowych działkach – podaje Waldemar Oleksiak z agencji nieruchomości Emmerson. Tymczasem, jak zauważa Robert Barszcz, w przeciwieństwie do Białołęki i Wawra, w innych peryferyjnych dzielnicach, czyli w Rembertowie i Wesołej do kupienia są głównie budynki z rynku wtórnego.
2,5 tys. zł wynoszą najniższe ceny mkw. używanych domów jednorodzinnych w Warszawie – podaje agencja Ober-Haus
Ceny domów ciągle spadają, zwłaszcza w Wawrze i Białołęce. – W innych dzielnicach również widać obniżki, ale w mniejszej skali – twierdzi Robert Barszcz. Dodaje, że okazje, które trafiają na rynek, są co najmniej o 20 proc. tańsze od podobnych ofert w danej lokalizacji.
Na rynku wtórnym, w serwisie Szybko.pl można znaleźć używany dom już za 299 tys. zł. To dwupokojowy, ok. 70-metrowy budynek z 1967 r., na 200-metrowej działce w Falenicy. Sprzedawcy podkreślają, że cena jest do negocjacji. Z kolei jedną z najtańszych propozycji w serwisie Domy.pl jest połówka bliźniaka przy ul. Piasta Kołodzieja na Białołęce. 195-metrowy dom na działce o pow. ok. 360 mkw. kosztuje 389 tys. zł. Budowę ukończono w tym roku. Dom jest w stanie surowym, otwartym.