Notowani na giełdzie deweloperzy dzielą się ubiegłorocznymi zyskami, choć wiosną, kiedy doszło do lockdownu i załamania sprzedaży mieszkań, wiele spółek zawiesiło politykę dywidendy, a przynajmniej postanowiło wstrzymać się z decyzją. Pomogły wprowadzone w związku z pandemią przepisy pozwalające na odroczenie walnych zgromadzeń podsumowujących 2019 r. Seria ostatnich posiedzeń przyniosła decyzje, by pieniądze inwestorom jednak przekazać.
Zwroty akcji
Dom Development wypłaci rekordową dywidendę, prawie 240 mln zł, co stanowi 94 proc. ubiegłorocznego zysku. Akcjonariusze otrzymają po 9,5 zł na papier. Pierwotna rekomendacja ukazała się w marcu, tuż przed lockdownem, ale już po miesiącu została zawieszona. Na początku sierpnia zarząd uznał, że hojna dywidenda nie będzie stanowić problemu. Co więcej, zarząd podtrzymał deklaracje z wiosny, że intencją jest wypłacanie w kolejnych latach jak najwyższych dywidend przy utrzymaniu silnego bilansu i wysokiej płynności.
Zaskoczeniem okazało się walne zgromadzenie Marvipolu. Na początku sierpnia kontrolowana przez Mariusza Książka spółka przyjęła politykę dywidendową zakładającą wypłaty, począwszy od przyszłego roku: 20 proc. zysków za 2020 r., a w kolejnych latach poziom miałby rosnąć o 10 pkt proc., by docelowo osiągnąć stałą wartość 50 proc. W tym roku akcjonariusze mieli nie dostać pieniędzy, za to 14 mln zł (0,34 zł na papier) miało zasilić fundusz dywidendowy przeznaczony do wypłaty w przyszłości. Tymczasem walne zgromadzenie postanowiło, by spółka wypłaciła jednak już w tym roku 0,17 zł na akcję, a reszta zasiliła fundusz.
Podobną niespodziankę przyniosło walne zgromadzenie Develii. Zarząd kontrolowanego przez fundusze emerytalne dewelopera rekomendował, by 145 mln zł, czyli 85 proc. ubiegłorocznego zysku, przeznaczyć na fundusz dywidendowy. Jednak zgodnie z uchwałą podjętą na wniosek OFE PZU „Złota Jesień" spółka już w tym roku wypłaci inwestorom 44,8 mln zł (0,10 zł na papier), a 100,2 mln zł odłoży na fundusz.
Wcześniej decyzje o wypłacie dywidendy zapadły w Ronsonie, Inpro i PHN. Twarde „nie" podtrzymały jednak Archicom, Atal i Lokum.