Do 16 sierpnia trwają konsultacje w sprawie rozporządzenia ministra rozwoju o nowych świadectwach charakterystyki energetycznej. Nieruchomości zostaną podzielone na klasy od A do G. Celem unijnej polityki jest wzrost świadomości właścicieli budynków o efektywności energetycznej i docelowo poprawa sytuacji (obniżenie emisyjności, zmniejszenie kosztów eksploatacji).
Eksperci podkreślają, że w przypadku nieruchomości mieszkaniowych teoretycznie nic się nie zmieni: dziś świadectwo jest obowiązkowe przy sprzedaży i wynajmie – i tak pozostanie. Nie będzie też przymusu podniesienia efektywności. System ma działać na zasadzie motywowania i programów wsparcia finansowego. To zresztą zapowiedział niedawno minister rozwoju Krzysztof Paszyk.