W ciągu 25 lat Federacji Rosyjskiej w najbiedniejszych republikach najczęściej królowało bezguście i marnotrawienie publicznych pieniędzy na kiczowate wielkie budowle. Stawiano obiekty kultu religijnego, zamki żywcem przeniesione z Disneylandu i fortece wzorowane na moskiewskim Kremlu.
Łotewski serwis turystyczny turgid.lv ułożył listę najbardziej „interesujących" budowli w rosyjskich republikach ostatnich 25 lat. Na czele maleńka republik Mari El, w której mieszka mniej niż 700 tys. ludzi. Stolica Joszkar-Oła „miasto z 400-letnią historią w ciągu ostatnich 10 lat przekształciło się w dziwaczną mieszankę Moskwy, Wenecji i Brugii otoczoną postsowieckimi blokowiskami z wielkiej płyty" - piszą autorzy zestawienia.