Uregulowanie umów rezerwacyjnych przewiduje projekt noweli ustawy deweloperskiej. Mają być one zawierane na czas określony, a jeśli klient stara się o finansowanie w banku, deweloper musi uwzględnić czas potrzebny na uzyskanie decyzji kredytowej. Wysokość opłaty rezerwacyjnej – ale rezerwacja może być też nieodpłatna – nie może przekraczać 1 proc. ceny nieruchomości.
Dziś deweloperzy proponują najróżniejsze umowy rezerwacyjne. Różny jest czas ich trwania, różna jest wysokość opłaty. Są też firmy, które takich umów nie stosują. Wszyscy zapewniają, że na formalności kredytowe dają klientowi wystarczająco dużo czasu.
Gold Finance podaje, że od momentu złożenia wniosku do wypłaty kredytu mija ok. półtora miesiąca. – Na decyzję banków, które mają wyjątkowo dobrą ofertę cenową, trzeba poczekać dłużej – mówi Ewa Kozłowska, dyrektor ds. kredytów hipotecznych w Gold Finance.
Czas rozpatrywania wniosków, jak tłumaczy, może się zmieniać w rytm przygotowywania przez banki ofert specjalnych, po które ustawiają się dłuższe kolejki.
Mogą przedłużyć
Z kredytów, w zależności od osiedla, korzysta średnio 30–50 proc. klientów Cordii Polska i Polnordu.