O przyszłość swoich firm drżą przede wszystkim reprezentanci budownictwa, usług i transportu, podczas gdy w zeszłym roku upadku najbardziej bał się przemysł.
BIG InfoMonitor powołując się na dane zebrane przez Dun&Bradstreet, wskazuje, że największą liczbę niewypłacalności na koniec minionego roku odnotowano w sektorze szeroko rozumianych usług. Łącznie upadłość ogłosiło tu 560 firm, co w porównaniu z rokiem ubiegłym stanowi wzrost o blisko 75 proc. Niewiele lepiej było w handlu. Zarówno tym detalicznym, jak i hurtowym. Łącznie na koniec 2021 roku niewypłacalność dotknęła, przy ponad 50 proc. wzroście rok do roku, nieco ponad 400 podmiotów. Podobnie jak w przypadku przedsiębiorstw produkcyjnych, gdzie łącznie upadłość ogłosiło 389 podmiotów, co w skali roku stanowi wzrost o 43 proc.