Materiał powstał we współpracy z HB Reavis
Chociaż firmy coraz skuteczniej wdrażają model hybrydowy, pułapka zaburzonych interakcji społecznych pozostaje realnym zagrożeniem dla dobrostanu ich pracowników. Wśród tych ostatnich, jak wynika z badań Harvard Business School, 81 proc. chce zachować mieszany styl pracy. Warto zrekompensować im ograniczony kontakt ze współpracownikami, z którymi jeszcze kilkanaście miesięcy temu codziennie dzielili biurko lub stolik w biurowej kantynie.
Z myślą o pracownikach
Coraz więcej badaczy zwraca uwagę, że praca hybrydowa ogranicza szanse pracowników na interakcje w sytuacjach społecznych, co negatywnie wpływa na ich psychikę, w skrajnych przypadkach prowadząc nawet do stanów depresyjnych i lękowych. Może też źle oddziaływać na wydajność i rozwój zawodowy, zaburzając proces dzielenia się osiągnięciami i dobrze zrealizowanymi zadaniami z przełożonymi, co w normalnej sytuacji zwiększałoby szanse na otrzymanie awansu lub nagrody. Znaczenie tego zjawiska może być zauważalne zwłaszcza w środowiskach o niskiej kulturze informacji zwrotnej.
Do najczęstszych wyzwań pracy zdalnej należy brak lub ograniczenie dostępu do informacji bądź zasobów potrzebnych do wykonania zadania.
– Pojawiają się również problemy dotyczące procesów oraz nadzoru ze strony liderów. W nawet największym, lecz dobrze zorganizowanym biurze zwykle wszędzie można dojść w kilka chwil – po wniosek o urlop, pomoc techniczną czy do współpracowników z departamentu, z którym łączy nas wspólny projekt. Przy pracy zdalnej te same czynności mogą zajmować nawet dwa–trzy razy więcej czasu – nawarstwiając się i powodując przytłaczający spadek wydajności, koncentracji i samodzielności – zwraca uwagę Adam Jaszkowski, konsultant ds. planowania przestrzeni pracy w Origameo, doradczym ramieniu HB Reavis, jednej z największych firm deweloperskich w Europie.