Izba Cywilna SN kolejny raz nie była w stanie podjąć uchwały w sprawie zagadnień prawnych dotyczących kredytów frankowych. Choć to nie zaskoczenie, notowania banków frankowych zyskiwały. Po informacji z SN akcje Millennium zaczęły drożeć o 4,5 proc., mBanku o 2,1 proc.
– Za bardzo prawdopodobny scenariusz należy uznać ten, w którym brakujące elementy frankowej układanki prawnej będą przychodzić z TSUE. Znaczenie będzie miało głównie pytanie wysłane niedawno do TSUE o to, czy bankom należy się opłata za korzystanie z kapitału w razie unieważnienia umowy – komentuje Piotr Bodył-Szymala, dyr. obszaru prawa w Santander Banku Polska. Nie spodziewa się, by SN odpowiedział na to pytanie, zanim zrobi to TSUE. Zatem na rozstrzygnięcie najważniejszej teraz niewiadomej może trzeba będzie czekać kilka lub nawet kilkanaście miesięcy.