Ibrahim bin Laden chce za posiadłość w Bel Air 28 milionów dolarów, czyli około 109 mln złotych.
Zbudowany w 1931 roku piętrowy dom w stylu śródziemnomorskim ma siedem sypialni i pięć łazienek, kuchnię, jadalnie i duży salon. Cała powierzchnia mieszkalna domu to 660 metrów kwadratowych, a powierzchnia działki, na której stoi to ponad 8 tys. metrów kwadratowych.
W ogrodzie jest basen, nieczynna fontanna i garaż na pięć samochodów oraz miejsce do zaparkowania kolejnych pięciu aut. Jest też oddzielny dom gościnny z jedną sypialnią, łazienką i salonem.
Ibrahim, najstarszy brat Osamy bin Ladena, mieszkał tam od 1983 roku z żoną, Amerykanką Christine Hartunian Sinay i córką. Nawet po rozwodzie nie opuścił Los Angeles. Jednak od zamachów z 11 września 2001 roku nigdy więcej w nim nie zamieszkał i nie wrócił do Stanów Zjednoczonych. Dom jest od 20 lat całkowicie opuszczony i zaniedbany. Nie ma w nim mebli ani wyposażenia kuchni. Według lokalnej prasy dom był wynajmowany jako plan filmowy dla filmów, w tym służył jako miejsce kręcenia tzw. filmów dla dorosłych.
Zgodnie z wykazem agencji nieruchomości, cena posiadłości oparta jest na „wyłącznie wartości gruntu".