Legary z xylamitem

W latach 80. wybudowałam dom. Na parterze w jednym pokoju położyłam pod podłogą z desek legary nasączone xylamitem (już nie czarnym) z rozbiórki hali w zakładzie pracy, gdzie kupiłam je po niskiej cenie.

Aktualizacja: 17.03.2008 10:12 Publikacja: 17.03.2008 00:40

Po pewnym czasie okazało się, że zapach jest nie do wytrzymania, przeszły nim nawet meble. Co mam zrobić? Planuję zerwać podłogę, wywietrzyć dom i wymienić legary, ale szkoda mi desek, bo są zdrowe.

Janina S. Janów Lubelski

Odpowiada Jacek W. Kulig - dyrektor techniczny Dryvit Systems

– W latach 60., 70., a także 80. xylamit (odmiana jasna i ciemna) był bardzo często stosowany do impregnacji drewna budowlanego. Znakomicie zabezpieczał materiały drewniane i drewnopochodne przed zniszczeniem biologicznym, tj. rozwojem grzybów lub innych pasożytniczych organizmów. Sprawdzał się jako niezawodny i tani preparat, ale jego podstawową wadą był nieprzyjemny, uciążliwy zapach.

Zapach ten najprawdopodobniej powodują chlorofenole wchodzące w skład środka. Problem pojawiał się, gdy preparat zastosowany na zewnątrz przedostawał się do wnętrza budynku. Wówczas ostry chemiczny zapach trwale przenikał przedmioty znajdujące się w pomieszczeniach (meble, ubrania itp.), powodując w najlepszym razie silne bóle głowy.Pod koniec lat 80. xylamit został wycofany z produkcji i jako środek szkodliwy dla ludzi i zwierząt utracił atest Państwowego Zakładu Higieny.Z uwagi na udowodnione szkodliwe działanie tego środka (np. niektóre chlorofenole mają stwierdzone działanie rakotwórcze) radziłbym całkowicie usunąć wszystkie elementy podłogi, zarówno te, które zostały pokryte xylamitem, jak i te, które miały z nimi jakikolwiek kontakt lub przeszły jego silnym zapachem. Niestety, dotyczy to również mebli i innych przedmiotów. Według danych technicznych dotyczących tego środka jego intensywny chemiczny zapach utrzymywać się może 30 – 50 lat.

Stanowczo odradzam również zastosowanie zdemontowanych elementów w innym miejscu, trzeba je po prostu usunąć. Nawet pokrycie starych elementów kilkoma warstwami nowoczesnych powłok izolacyjnych (lakierów, farb, impregnatów) nieznacznie ograniczy emisję uciążliwego zapachu xylamitu, ale nie wyeliminuje go z otoczenia, sprawiając, że będzie pani w dalszym ciągu narażona na jego szkodliwe działanie.

Po pewnym czasie okazało się, że zapach jest nie do wytrzymania, przeszły nim nawet meble. Co mam zrobić? Planuję zerwać podłogę, wywietrzyć dom i wymienić legary, ale szkoda mi desek, bo są zdrowe.

Janina S. Janów Lubelski

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Nieruchomości
Wielka płyta w nowej odsłonie
Nieruchomości
Nowe inteligentne osiedla
Nieruchomości
Wielofunkcyjność z korzyścią dla miast i inwestorów
Nieruchomości
Holcim: stworzyliśmy kompletny system do termomodernizacji budynków
Nieruchomości
Warszawa: Tam, gdzie mieszkali radzieccy dyplomaci, powstaną mieszkania komunalne