Największe wymagania banki mają w stosunku do kredytobiorców w takich krajach jak: Japonia, Węgry czy Zjednoczone Emiraty Arabskie - wynika z analiz Lion's Banku.
- Od stycznia 2015 r., chcąc kupić w Polsce mieszkanie na kredyt, trzeba posiadać sporo gotówki. Sam wkład własny to minimum 10 proc. ceny zakupu, a to nie wszystkie koszty, z którymi trzeba się liczyć, inwestując za kredyt. Gdyby dodać do tego koszty transakcyjne: podatki, opłaty sądowe i za pośrednictwo, prowizje pobrane przez bank i koszty obsługi notarialnej, to okaże się, że kupując używane mieszkanie warte 300 tys. zł trzeba mieć w gotówce nawet 56 tys. zł - wylicza Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.