- Wśród osób kupujących mieszkania na rynku wtórnym w III kw. tego roku przeważają trzydziestolatkowie. Zmienia się jednak profil sprzedającego - mówi Marcin Jańczuk, ekspert sieciowej agencji Metrohouse. Firma wraz z Gold Finance przygotowała raport na temat sytuacji na rynku wtórnym. Z tzw. barometru wynika, że najczęstszą grupą nabywców na tym rynku są osoby między 30. a 40. rokiem życia. Stanowią oni 35 proc. wszystkich kupujących.
Liczna grupa klientów ma 40-50 lat (26 proc.), a najmłodsi nabywcy - do 30 lat, stanowią 18 proc. klientów. - Jednak to nie trzydziestolatkowie kupują najdroższe mieszkania. Ta grupa wiekowa wydaje średnio 301 tys. zł, podczas gdy osoby po sześćdziesiątce 17 tys. zł więcej - mówi Marcin Jańczuk. - Jak się można było spodziewać, najdroższe mieszkania kupują top menedżerowie, wydając na lokal 471 tys. zł. Dla porównania, pracownicy etatowi (53 proc. wszystkich nabywców) przeznaczają na mieszkanie średnio 248 tys. zł.
Jak opowiada Marcin Jańczuk, jako najczęstszy powód kupujący wymieniają cel inwestycyjny (35 proc.). - Do tej kategorii zaliczamy m.in. zakupy mieszkań dla dzieci rozpoczynających studia w innym mieście - wyjaśnia ekspert Metrohouse. - Tego rodzaju zakupy w III kw. były powszechne. Rodzice wychodzą z założenia, że mieszkanie jest dobrą lokatą kapitału, a wzrastające stawki najmu utwierdzają ich w przekonaniu, że warto zainwestować w mieszkanie dla świeżo upieczonego studenta. Średni zakup mieszkania inwestycyjnego w skali całej Polski to 261 tys. zł. Jednocześnie dla co czwartego nabywcy zakup mieszkania był pierwszym w ich życiu, a dla 13 proc. wiąże się z poprawą standardu i powierzchni dotychczasowego mieszkania - wyjaśnia.
Eksperci sprawdzili też, kto mieszkania sprzedaje. - Tym razem nie ma wyróżniającej się grupy wiekowej sprzedających - mówi Marcin Jańczuk. - - Ciekawostką jest, że bardzo podobne proporcje znajdujemy w grupie powyżej 60. roku życia, 30-40 lat i 40-50 lat. Rzadkością jest sprzedaż mieszkania przez osoby poniżej 30 roku życia. Deklaracje dotyczące powodu sprzedaży bywają bardzo różne. Na czele odpowiedzi o powód sprzedaży wysuwają się kwestie finansowe, czyli np. sprzedaż w związku z rozwodem i podziałem majątku, sytuacjami losowymi, czy potrzebą uzyskania gotówki na inne wydatki. Dość powszechne są sytuacje sprzedaży nieruchomości spadkowej, a 23 proc. sprzedających deklaruje, że sprzedaż mieszkania jest związana z przeprowadzką do większej nieruchomości - wskazuje. Dodaje, że wśród osób, które tak deklarują znajdują się zapewne przyszli nabywcy segmentów lub domów.