Reklama

Śledzi i karpi coraz więcej, więc możemy je jeść na Wigilię

W tym roku bez obaw możemy kupować na święta karpia, dorsza bałtyckiego ze stada wschodniego, szprota i śledzia, bo tych ryb nie zabraknie – uważa organizacja ekologiczna WWF.

Aktualizacja: 19.12.2013 11:04 Publikacja: 19.12.2013 10:55

Wigilia Bożego Narodzenia to dzień w którym w większości domów na  kolacji królują ryby. Popularne są zwłaszcza dwa gatunki : karpie i śledzie. ale powoli na nasze stoły trafiają też inne. Jakie gatunki wybrać,  jakie ryby możemy kupować, a jakich, ze względu na nadmierne połowy i niską liczebność, należy unikać?

- Każdy z nas może to sprawdzić w łatwy sposób. Wystarczy wejść na stronę ryby.wwf.pl, gdzie znajduje się  poradnik rybny WWF . Zielonym światłem oznaczyliśmy gatunki ryb, które możemy kupować bez obaw – ich populacje nie są przełowione – tłumaczy Piotr Prędki z WWF Polska. Dodaje, że gatunki  oznaczone światłem  żółtym to te, o których wiemy niewiele lub ich hodowla szkodzi środowisku.

WWF zaleca ograniczenie ich spożycia. Natomiast gatunki oznaczone  światłem czerwonym to  populacje, które  są nadmiernie eksploatowane.  - Przez jakiś czas powinniśmy unikać ich kupowania, aby dać im szansę na odbudowę- radzi Prędki,.

Z  danych WWF wynika, że tym roku bez obaw można kupować karpia, dorsza bałtyckiego ze stada wschodniego, szprota i śledzia. - Dotąd śledź znajdował się na żółtym świetle w poradniku rybnym. Poprawa stanu populacji sprawiła, że w tym roku możemy  jeść śledzia bez wyrzutów sumienia – tłumaczy Prędki .Dodaje, że powinniśmy unikać najbardziej popularnych gatunków, których poławia się najwięcej m. in. dorady, halibuta, soli i węgorza, bo stan ich populacji jest bardzo niski i mogą zniknąć z mórz, a potem i stołów. - Unikajmy także zakupu  pstrąga tęczowego, tuńczyków i flądry które są z żółtym światłem – radzi WWF

Z danych organizacji wynika, że Polacy jedzą rocznie średnio 11,5 kg ryb rocznie, co oznacza, że łącznie spożywamy  prawie pół miliona ton ryb. - Pamiętajmy, że od naszych codziennych decyzji zależy, jakie gatunki znajdą się na liście tych najczęściej kupowanych. To z kolei decydować będzie o tym, jakie ryby będą łowić rybacy – tłumaczy Prędki. I apeluje, aby kupować  gatunki, które poławiane są w sposób odpowiedzialny, a  tym, które aktualnie są przełowione dajmy szansę na odbudowę, aby w przyszłości móc cieszyć się ich smakiem.

Reklama
Reklama
Nauka
Przełomowe badania DNA zaprzeczają popularnej teorii. Chodzi o ewolucję Homo sapiens
Nauka
Po co robotnice zabijają własne poczwarki? Niezwykłe zachowanie mrówek
Nauka
Ostatnia superpełnia w tym roku już niedługo. Kiedy obserwować Zimny Księżyc?
Materiał Partnera
Radio na laser i opary rubidu. Kwantowy wynalazek fizyków z UW
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nauka
Co łączy golden retrievera i człowieka? Zaskakujące wyniki najnowszych badań
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama