Aktualizacja: 11.02.2017 07:31 Publikacja: 10.02.2017 23:01
Instalowanie diesla na jachcie żaglowym to aberracja – uważa Conrad Colman
Foto: AFP
W pierwszą niedzielę listopada 2016 r. z francuskiego portu Les Sables-d'Olonne wystartowało 29 żeglarzy – uczestników regat Vendee Globe, non stop dookoła globu, bez pomocy z zewnątrz. Wygrał je Francuz Armel Le Cleac'h. Na mecie jest już ośmiu skiperów, pozostali jeszcze płyną. Ale gwiazdą tych regat, najtrudniejszych na świecie, nazywanych morskim Everestem, jest także drugi żeglarz, Nowozelandczyk Conrad Colman, aktualnie znajdujący się na dziesiątej pozycji – do mety pozostało mu niespełna 1000 mil.
Superwulkan Yellowstone ponownie znalazł się na celowniku geologów. Tym razem precyzyjnie zbadano część podpowie...
Wiemy, że w ekonomii po latach tłustych przychodzą lata chude. Po pandemii COVID-19 martwiliśmy się szybko rosną...
Niektóre są w twardej oprawie, inne – w oprawie miękkiej. Z ilustracjami lub bez. O formacie encyklopedycznym lu...
Nie lubimy, kiedy prawi się nam kazania. Przede wszystkim ze względu na język i ton, którym zwraca się do nas wy...
Obserwacje tak zwanego „mlecznego morza” odnotowywano już ponad 400 lat temu. Naukowcy opracowali bazę historycz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas