Indie: Czy śmiertelnie groźny wirus rozprzestrzenia się?

Władze trzeciego indyjskiego stanu sprawdzają, czy doszło w nim do zakażeń śmiertelnie groźnym, wywołującym zapalenie mózgu wirusem Nipah - informuje Reuters.

Aktualizacja: 25.05.2018 18:23 Publikacja: 25.05.2018 16:31

Indie: Czy śmiertelnie groźny wirus rozprzestrzenia się?

Foto: AFP

arb

Od dwóch mężczyzn w stanie Telangana, sąsiadującym ze stanem Kerala, w którym z powodu zarażenia wirusem Nipah zmarło 12 osób, pobrano próbki krwi w związku z podejrzeniem, że zarazili się oni rzadko występującym wirusem, który wywołuje symptomy podobne do grypy. - To tylko środki ostrożnościowe - zapewnia jednak K Shankar z Instytutu Chorób Tropikalnych w Hajdarabadzie.

W przypadku dwóch osób ze stanu Karnataka, które również podejrzewano o zarażenie wirusem Nipah, wyniki badania na obecność wirusa dały wynik negatywny.

Indyjskie władze zapewniają, że ognisko choroby w Kerali ma ograniczony zasięg i jak na razie nie ma dowodów, by wirus rozprzestrzeniał się w innych stanach - podkreśla Reuters.

Wirus Nipah przenoszony jest przez nietoperze. Jak dotąd nie znaleziono szczepionki na tę chorobę.

Zachorowania do jakich doszło w stanie Kerala władze wiążą z czerpaniem wody ze studni, w której znajdowały się martwe nietoperze. Wirus nie przenosi się drogą kropelkową - do zakażenia dochodzi w wyniku kontaktu z płynami ustrojowymi osoby chorej. Wszystkie osoby ze stanu Kerala, u których wykryto wirusa, prawdopodobnie zaraziły się od pierwszej zaatakowanej wirusem osoby.

Śmiertelność osób chorych na wirusa Nipah wynosi 70 proc.

Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?