Udane życie z cudzym obliczem

Lekarze ujawniają szczegóły przebiegu dwóch kolejnych operacji przeszczepu twarzy. Pacjenci: Francuz i Chińczyk, mogą w miarę normalnie żyć. Zainspirowani tym sukcesem uczeni zapowiadają, że wkrótce podobne zabiegi będą wykonywane rutynowo

Publikacja: 26.08.2008 02:32

Udane życie z cudzym obliczem

Foto: AFP

Jeszcze niedawno 29-letni paryżanin określał siebie mianem potwora. A to z powodu deformacji twarzy spowodowanej nerwiakowłókniakiem, guzem monstrualnych rozmiarów o charakterze nowotworu łagodnego. Jego widok wzbudzał wśród przechodniów przerażenie. Dzisiaj mężczyzna czuje się na ulicy anonimowo. Bez problemu jeździ codziennie autobusem. Mało tego, znowu pracuje jako księgowy. Powrót do normalności umożliwiła mu wykonana w styczniu 2007 roku operacja usunięcia guza, a następnie częściowego przeszczepu twarzy.

Czas pokazał, że podobny zabieg udał się także w przypadku chińskiego rolnika. Okaleczony przez niedźwiedzia mężczyzna otrzymał nową twarz w kwietniu 2006 roku.

Wyniki transplantacji jako cud określiła z kolei Isabelle Dinoire, pierwsza osoba, której przeszczepiono cudze oblicze. Stało się to w listopadzie 2005 roku, po tym jak kobietę pogryzł jej własny pies. Lekarz, który przeprowadził operację, ocenia dzisiaj, że twarz Isabelle w 95 proc. spełnia swoje funkcje. – Pacjentka może mówić, normalnie jeść i pić – opowiada Jean-Michel Dubernard z Edouard Herriot Hospital w Lionie. – Może także się uśmiechać, całować, robić właściwie wszystko.

Co ważne, zabieg udał się także pod względem psychologicznym. Dinoire zaakceptowała swój nowy wygląd. – Transplantacja z powrotem dała mi tożsamość. Bez twarzy byłam nikim – tłumaczyła kobieta.

Sukces tych trzech zabiegów wzbudził wśród lekarzy duże nadzieje. Przede wszystkim na to, że możliwe jest całkowite przeszczepienie twarzy (dotychczasowe były tylko częściowe). – Nie ma powodu, dla którego podobna operacja nie stałaby się pewnego dnia tak powszechna jak transplantacja nerki czy wątroby – uważa dr Laurent Lantieri z Henri Mondor Hospital w Créteil we Francji, kierownik zespołu, który zoperował 29-letniego paryżanina. Potwierdza to Dubernard. – Musimy tylko znaleźć odpowiedniego pacjenta. Do przejścia jest jeden techniczny problem: transplantacja powiek – ocenia lekarz.

Gotowość do przeprowadzenia pełnego przeszczepu twarzy wyraża także prof. Maria Siemionow. Zespół polskiej uczonej pracującej w Cleveland Clinic w Ohio już w 2004 roku otrzymał od amerykańskich władz zgodę na przeprowadzenia podobnego zabiegu.

3 osoby na świecie pomyślnie przeszły zabieg częściowego przeszczepu twarzy

Każdy kolejny udowadnia, że w tej kwestii można osiągnąć naprawdę wiele. Fragment twarzy przeszczepiony 29-letniemu paryżaninowi był trzykrotnie większy niż ten, jaki otrzymała Isabelle Dinoire. Dawcą został 65-letni mężczyzna, pogrążony w śpiączce po udarze. Stopniowo biorca odzyskiwał czucie w twarzy i możliwość ruszania nią. Obecnie ma jedynie problemy z uśmiechaniem się.

Z kolei chińskiemu pacjentowi przeszczepiono nie tylko usta, nos, skórę czy mięśnie, ale również – po raz pierwszy – część kości. Dawcą był 25-latek, który zginął w wypadku. Operacja została wykonana przez zespół Shuzhonga Guo z Fourth Military Medical University w Xi’an.

Zabiegi były na tyle skomplikowane, że nie obyło się oczywiście bez problemów. W przypadku Francuza dwukrotnie, a w przypadku Chińczyka trzykrotnie doszło do zagrożenia odrzucenia przez ich organizm przeszczepu. Mężczyźni do końca swojego życia będą przyjmować leki immunosupresyjne, które obniżają aktywność układu immunologicznego i zapobiegają podobnemu czarnemu scenariuszowi.

Wyślij e-mail do autorki: i.redlinska@rp.pl

Jeszcze niedawno 29-letni paryżanin określał siebie mianem potwora. A to z powodu deformacji twarzy spowodowanej nerwiakowłókniakiem, guzem monstrualnych rozmiarów o charakterze nowotworu łagodnego. Jego widok wzbudzał wśród przechodniów przerażenie. Dzisiaj mężczyzna czuje się na ulicy anonimowo. Bez problemu jeździ codziennie autobusem. Mało tego, znowu pracuje jako księgowy. Powrót do normalności umożliwiła mu wykonana w styczniu 2007 roku operacja usunięcia guza, a następnie częściowego przeszczepu twarzy.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Nauka
Zaskakujący eksperyment z dzikimi rybami. „Tak, jakby one nas studiowały, a nie odwrotnie”
Nauka
Wilki same się udomowiły? Ciekawy wynik matematycznej symulacji
Nauka
Zaskakujące odkrycie dotyczące jądra Ziemi. Co dzieje się w środku planety?
Nauka
"Ogromne konsekwencje" decyzji Donalda Trumpa. Wstrzymane badania nad HIV i malarią
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Nauka
Naukowcy: Olbrzymi podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025 roku
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń