Materiał powstał we współpracy z Grupą Lotos
Trend ten wymusza na koncernach paliwowych, takich jak Grupa LOTOS, odpowiednie działania, które zabezpieczą je w zmieniającej się rzeczywistości. Pomorski koncern nie zostaje w tyle.
– Grupa LOTOS to koncern paliwowy, który stale inwestuje w swój rozwój. Jednak unowocześnianie bieżącej działalności to nie wszystko. Zdajemy sobie sprawę ze zmieniającej się rzeczywistości, w której kluczową rolę odgrywa ochrona środowiska naturalnego. Przyśpieszająca transformacja energetyczna wymusiła na nas działania, które pozwolą spółce śmiało patrzeć w przyszłość. Postawiliśmy więc przede wszystkim na inwestycje związane z rozwojem paliw alternatywnych – wyjaśnia Zofia Paryła, prezes Zarządu Grupy LOTOS.
Paliwo przyszłości
W tej dziedzinie gdański koncern ma już spore doświadczenie, szczególnie jeśli chodzi o wodór, nazywany paliwem przyszłości. To właśnie ten gaz ma być odpowiedzią spółki na poszukiwania paliw alternatywnych. Obecnie LOTOS jest jednym z liderów w produkcji wodoru, gdyż jest on wykorzystywany do przerobu ropy naftowej. Dlatego inwestuje w projekt Pure H2, dzięki któremu powstanie nowoczesna instalacja do produkcji tego gazu o wysokiej czystości (99,999 proc.). Plan zakłada otrzymanie 160 kg czystego wodoru na godzinę, zbudowanie infrastruktury do dystrybucji tego gazu, a także stacji tankowania pojazdów w Gdańsku i Warszawie.
Produkcja paliw alternatywnych wiąże się też z koniecznością zastosowania metod przyjaznych środowisku naturalnemu. Stąd spółka rozpoczęła pracę nad projektem Green H2. W jego ramach współpracuje z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi przy opracowaniu możliwości współpracy elektrolizerów ze zmienną generacją energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł energii. Istotnym elementem w ekologicznym wytwarzaniu zielonego wodoru ma być więc zjawisko elektrolizy, do której może zostać wykorzystana energia wytwarzana przez elektrownie wiatrowe.