Na początku sierpnia trzy koncerty amerykańskiej wokalistki Taylor Swift, które miały odbyć się w Wiedniu, zostały odwołane po tym, jak w zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzanych o planowanie ataku terrorystycznego. Teraz wokalistka odniosła się do sprawy. Jak przyznała amerykańska gwiazda, „bo to dla niej druzgocące”. 

Zagrożenie terrorystyczne w Wiedniu, odwołano koncerty Taylor Swift. Wokalistka odnosi się do sprawy

Odwołano wszystkie trzy koncerty Taylor Swift Wiedniu. Występy amerykańskiej wokalistki miały odbyć się 8, 9 i 10 sierpnia. „Nie mamy innego wyjścia, jak odwołać trzy zaplanowane koncerty dla bezpieczeństwa wszystkich” - podkreślał we wpisie na Instagramie organizator koncertów, Barracuda Music. Organizatorzy koncertu wyjaśniali, że otrzymali od przedstawicieli austriackich władz informację o „planowanym ataku terrorystycznym”. Media informowały wówczas o zatrzymaniu dwóch mężczyzn podejrzanych o terroryzm. Jeden z nich miał planować atak na imprezy odbywające się w rejonie Wiednia.

Czytaj więcej

Zagrożenie terrorystyczne w Wiedniu, odwołano koncerty Taylor Swift. Nowe fakty

Do sprawy w w mediach społecznościowych odniosła się Taylor Swift, która stwierdziła, że odwołanie koncertów w Austrii było dla niej „druzgocące”. „Wejście na scenę w Londynie było rollercoasterem emocji. Odwołanie koncertów w Wiedniu było druzgocące. Powód ich odwołania napełnił mnie nowym poczuciem strachu i ogromnym poczuciem winy, ponieważ tak wiele osób planowało przyjść na te występy. Ale byłam również bardzo wdzięczna władzom, ponieważ dzięki nim opłakiwaliśmy koncerty, a nie zmarłych. Byłam podbudowana miłością i jednością, którą widziałam w fanach, którzy się zjednoczyli” - czytamy. „Zdecydowałam, że cała moja energia musi zostać skierowana na pomoc w ochronie prawie pół miliona ludzi, którzy przyjechali zobaczyć występy w Londynie. Mój zespół i ja pracowaliśmy ramię w ramię z personelem stadionu i brytyjskimi władzami każdego dnia, aby osiągnąć ten cel,  chcę im podziękować za wszystko, co dla nas zrobili” - zaznaczyła wokalistka w swoim wpisie. 

Taylor Swift o zagrożeniu terrorystycznym na jej koncertach: Moim priorytetem było bezpieczne zakończenie europejskiej trasy

Taylor Swift wyjaśniła także, dlaczego tak długo nie odnosiła się do sprawy. „Powiem jasno: nie zamierzam mówić o czymś publicznie, jeśli uważam, że może to sprowokować tych, którzy chcieliby skrzywdzić fanów, którzy przychodzą na moje koncerty. W przypadkach takich jak ten „milczenie” jest w rzeczywistości okazaniem powściągliwości i czekaniem na wyrażenie siebie w odpowiednim czasie. Moim priorytetem było bezpieczne zakończenie naszej europejskiej trasy i z wielką ulgą mogę powiedzieć, że tak się stało” - wytłumaczyła amerykańska gwiazda już po zakończeniu swojej europejskiej trasie, którą zwieńczył piąty  koncert w Londynie.