Kiedy podejmowano decyzję o organizacji w Malmö tegorocznego finału Eurowizji wspominano tylko o półwieczu zwycięstwa Abby. Nikt nie przewidział wojny w Izraelu i Strefie Gazy.
Eurowizja. Protesty przeciw Izraelowi
Tymczasem podczas drugiego półfinału reprezentantkę Izraela Eden Golan wybuczano, a na dzień finału zapowiedziano demonstracje przeciwko wojnie prowadzonej przez Izrael w Strefie Gazy.
Czytaj więcej
Reprezentanci Szwajcarii i Holandii, faworyci tegorocznej Eurowizji, zapewnili sobie miejsca w sobotnim finale konkursu. W finale usłyszymy też izraelską artystkę, Eden Golan. Wcześniej pojawiały się apele, aby - w związku z działaniami Izraela w Strefie Gazy - wykluczyć ten kraj z konkursu.
W trudnej sytuacji znalazła się lokalna żydowska diaspora, licząca tysiąc osób, skupiona wokół miejscowej synagogi. Większość osób miała opuścić miasto na czas konkursu i demonstracji.
Zapowiadano najazd na miasto i demonstrację liczącą pięćdziesiąt tysięcy osób. Według dziennika „Svenska Daglabet” ostatecznie demonstrowało pięć tysięcy, ale wybuchały granaty dymne i musiała interweniować policja.