- Pracowałem nad "Subtract" przez dekadę, starając się stworzyć idealny akustyczny album. Pisałem i nagrywałem setki piosenek, mając klarowną wizję tego dzieła – powiedział artysta. - Później, na początku 2022 roku, seria wydarzeń zmieniła moje życie, moje zdrowie psychiczne a ostatecznie moje spojrzenie na muzykę i sztukę. Pisanie piosenek jest dla mnie terapią. Pomaga nadać znacznie moim uczuciom. Pisałem więc bez zastanawiania się, jaka to będzie za piosenka. Moja ciężarna żona dowiedziała się, że ma guza, a operacja może odbyć się dopiero po porodzie. Nagle zmarł też mój najlepszy przyjaciel, Jamal, a ja znalazłem się w sądzie broniąc swojej uczciwości i kariery jako autora piosenek. Wpadłem w spiralę strachu, rozpaczy i niepokoju. Czułem się jakbym tonął. Głowa ledwo utrzymywała się nad powierzchnią, ale nie mogłem złapać powietrza. Ten album to odzwierciedla. Oto "Subtract".