Przed uruchomieniem SkyShowtime w Europie w jednym z wywiadów czytałam, że porównał pan usługi streamingowe do kanałów telewizyjnych, argumentując, że nikogo nie zaskakuje liczba kanałów telewizyjnych, więc musi być też miejsce dla kilku platform streamingowych. Czy ta analogia jest aktualna i nadal tak pan uważa?
Monty Sarhan, prezes SkyShowtime: – Tak powiedziałem. Chodzi o to, że branża streamingowa jest relatywnie młoda. Ma dopiero 15 lat. Warto przypominać ludziom, że gdy telewizja miała 15 lat, nadal była medium rosnącym. Zmieniała się, pojawiały się nowe modele biznesowe. Zaczęło się od telewizji FTA (ang. free to air – bezpłatna i niekodowana telewizja), następnie pojawiły się telewizje kablowe, zakłócając ten model, za nimi platformy satelitarne, które zrobiły to samo. Potem próbę zerwania z funkcjonującym modelem podjęły telekomy, a ostatnio platformy streamingowe. I będą kolejne ewolucje, a nawet rewolucje technologiczne, w środku których będzie konsument.
Wie pani, dziennikarze poświęcają wiele miejsca dyskusji o tym, że jest za dużo platform streamingowych i ich liczba będzie się zmniejszać, a w końcu pozostanie kilka. Moim zdaniem na takie tezy jest za wcześnie. Konsument musi mieć wybór, a sposoby, aby dotrzeć do niego z treściami, są różne. Konkurencja jest dobra i jest na rynku miejsce dla wielu z nas.
Z drugiej strony Paramount Global, jeden z waszych udziałowców, łączy serwisy Paramount+ i Showtime w jeden produkt. Czy Paramount+ zastąpi także SkyShowtime?
– Nie mogę komentować działania innych serwisów i planów naszych udziałowców. To co mogę powiedzieć to, że branża medialna od zawsze podlega konsolidacji i fuzjom. Ten proces będzie postępować.
Ilu użytkowników zdobył SkyShowtime w Europie przez trzy lata od powstania?
–Tak właściwie to serwis istnieje od dwóch lat. Wprawdzie przyjechałem do Europy trzy lata temu, ale pierwsze miesiące poświęciliśmy na zbudowanie tu struktur, w tym budowę zespołu, który dziś liczy 250 osób, włączając biuro w Warszawie.
Nie publikujemy danych o liczbie subskrybentów. Mogę jednak zapewnić, że przez ostatnie dwa lata byliśmy bardzo zadowoleni z napływu użytkowników i reakcji odbiorców na treści, które oferujemy, a należą do nich produkcje dwóch znaczących studiów hollywoodzkich, takie jak chociażby „Yellowstone”, ale też nasze oryginalne seriale lokalne, takie jak „Śleboda”, która jest najpopularniejszym serialem w Polsce od uruchomienia naszego serwisu, czy „Langer”, który dopiero wiosną tego roku wprowadzimy na ekrany.