Rosja wyrzuca moskiewskiego korespondenta „Le Monde”

Rosja poinformowała w czwartek, że cofnęła akredytację moskiewskiemu korespondentowi „Le Monde” z powodu odmowy wydania wizy rosyjskiemu reporterowi przez Paryż.

Aktualizacja: 06.02.2025 12:59 Publikacja: 06.02.2025 10:46

Le Monde  bez korespondenta w Rosji

Le Monde bez korespondenta w Rosji

Foto: Bloomberg

ula

Pierwszy raz od lat 50 zeszłego wieku dziennik „Le Monde” nie będzie miał własnego korespondenta w stolicy Rosji – informuje Reuters.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że Moskwa podjęła działania odwetowe po wielokrotnych ostrzeżeniach wysyłanych Paryża w związku z odmową wydania wizy rosyjskiemu dziennikarzowi. „Le Monde” skrytykował to, co nazwał „tajnym wydaleniem naszego dziennikarza”. „Po raz pierwszy od 1957 roku »Le Monde« nie może mieć korespondenta w Moskwie” — napisał w felietonie na łamach dziennika Jérôme Fenoglio, dyrektor „Le Monde”.

Fenoglio dodał, że wiarygodne relacje z Rosji są ważniejsze niż kiedykolwiek i że Francja uważa, iż rosyjscy dziennikarze, którym Paryż odmówił wiz, w rzeczywistości pracują dla rosyjskiego wywiadu.

Artykuł opublikowano także w języku rosyjskim.

Czytaj więcej

Dziennikarze za dostarczanie nam informacji płacą w Rosji najwyższą cenę

Co dalej z korespondentem „Le Monde” przebywającym w Moskwie

Dotychczasowy korespondent francuskiego dziennika Benjamin Quénelle nie może wykonywać swoich obowiązków zawodowych na terenie Rosji. Nie wiadomo ile czasu ma on na opuszczenie terytorium Federacji Rosyjskiej.

Do cofnięcia jego akredytacji doszło po tym, jak akredytacji w Paryżu nie otrzymali korespondenci dziennika „Komsomolskaja Prawda”, gazety uważanej za bardzo bliską Kremlowi. Według francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, nazwiska podane przez Moskwę nie były nazwiskami dziennikarzy, lecz agentów rosyjskich służb wywiadowczych.

Dyplomaci i dziennikarze twierdzą, że obecnie w Rosji pracuje się im trudniej niż w jakimkolwiek innym okresie co najmniej od czasów Nikity Chruszczowa, który w 1953 r. zastąpił Józefa Stalina i rządził Związkiem Radzieckim do 1963 r.

Kontrola nad mediami i cenzura w Rosji

Od czasu inwazji na Ukrainę w 2022 r. Rosja zaostrzyła kontrolę nad informacjami i mediami, wymuszając zamknięcie ostatnich znaczących niezależnych serwisów informacyjnych i określając wielu dziennikarzy i aktywistów jako „agentów zagranicznych”. Publikacja tego, co uważa się za „fałszywe wiadomości” o armii rosyjskiej, może skutkować długimi wyrokami więzienia na mocy wojennych przepisów cenzury, a niektórzy obywatele Zachodu zostali skazani za szpiegostwo – przypomina Reuters.

Twoje wybory zależą od tego, co wiesz

Tylko 19
za pierwszy miesiąc dostępu do rp.pl

Subskrybuj

Czytaj więcej

Deklaracja Kremla: Władimir Putin mógłby udzielić wywiadu Evanowi Gershkovichowi

Wiele zachodnich przedstawicieli mediów opuściło Moskwę, a aresztowanie korespondenta „Wall Street Journal” Evana Gershkovicha w 2023 r. skłoniło do wyjazdu wielu kolejnych dziennikarzy. Obecnie w Rosji nie ma już prawie żadnych amerykańskich reporterów. Gershkovich został zwolniony w ramach wymiany w zeszłym roku.

Rosyjscy urzędnicy twierdzą, że zachodnie grupy medialne pobłażliwie relacjonują wydarzenia na Ukrainie, przedstawiają stronnicze relacje z wojny i nadmiernie negatywne relacje z Rosji. Zachodnie serwisy informacyjne twierdzą, że starają się przedstawiać zrównoważone relacje.

Rosja została sklasyfikowana na 162. miejscu spośród 180 krajów w rankingu organizacji Reporterzy bez Granic w Światowym Indeksie Wolności Prasy 2024.

Media
Polski film coraz droższy. Znany producent ma na to sposób
Media
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Media
Nowy pomysł Trumpa: obrona Hollywood. Pomóc mają 100-proc. cła na obce filmy
Media
Irlandia nakłada ogromną karę na TikToka. Platforma zaprzecza, by przekazywała rządowi dane
Media
TikTok będzie miał nowe centrum danych w Europie. Wiadomo, w jakim kraju
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem