W największych krajach świata liczba telewidzów malała od 2016 r., bo transmisje składały się z odrębnych dyscyplin, eliminacje i finały były często innego dnia, a w Japonii sportowcy walczą o medale i sławę w czasie, gdy większość Europejczyków i Amerykanów śpi. Dane o oglądaniu uroczystości otwarcia igrzysk i wydarzeń z pierwszych kilku dni wskazują, że tokijskie igrzyska są najmniej oglądaną imprezą w Europie i w Stanach w ostatnich latach. Jedyna pociecha, to więcej Japończyków i Australijczyków przed telewizorami - pisze Reuter. Trudno porównywać kolejne igrzyska ze względu na różne strefy czasowe, pojawiła się pandemia, a wcześniej było mniej możliwości korzystania ze streamingu, ale mimo wszystko tendencja spadkowa jest wyraźna.