Jak podkreślają naukowcy, jeżeli test zostałby zweryfikowany w rzeczywistych warunkach szpitalnych, mógłby umożliwić lekarzom odpowiednio wczesne skierowanie chorych na COVID-19 pacjentów między innymi na oddziały intensywnej terapii, zwiększając tym samym ich szanse na przeżycie. Dodano również, że mogłoby to wzmocnić pewność siebie lekarzy w obliczu podejmowania trudnych decyzji w przepełnionych szpitalach.
W marcu bieżącego roku Markus Ralser i jego współpracownicy zidentyfikowali 27 białek we krwi pacjentów z COVID-19, które były obecne na różnych poziomach w zależności od nasilenia występujących u nich objawów. Od tego czasu obserwowano 160 osób z COVID-19, których krew była badana przed przyjęciem do szpitala. Sprawdzano w ten sposób, czy na podstawie sygnatury białka da się przewidzieć postęp choroby.