Siódma studyjna płyta Lao Che pokazuje podzielony świat, „rzeczpospolitą obojga marudów”, w którym – umownie rzecz ujmując – walczą ze sobą dwa plemiona.
– Żyjemy w czasach, kiedy wszystkich interesuje to, kto ma jakie poglądy, co jest dla mnie męczące i to chciałem podkreślić w moich tekstach – powiedział „Rz” Hubert „Spięty” Dobaczewski. – Oczywiście, mam własne poglądy, mogę cały czas o nich gadać, ale nie chcę, bo wszyscy są przeciwko wszystkim i to nie tylko w naszym kraju, ale i na całym świecie. Każdy podkreśla swoją tożsamość, żeby tworzyć podziały na „my” i „wy”. To staje się żenujące.