– Projekt ten udowodnił, że OW ZPAP jest instytucją nowoczesną, prężną, zdolną przygotować ciekawą alternatywę dla przewidywalnej oferty kulturalnej stołecznych instytucji – ocenia dyrektor zarządzający OW ZPAP, Piotr A. Juźków.
Galeria przyjazna młodym artystom
Wszystkie wystawy w ramach programu „100 na 100" cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem. Prawdziwym hitem zeszłego roku była pierwsza od 15 lat prezentacja prac Zdzisława Beksińskiego, w tym wielu nie pokazywanych dotąd fotografii artysty. Piotr Juźków podkreśla, że ważne dla Okręgu Warszawskiego jest odbudowanie jego pozycji jako reprezentanta interesów profesjonalnych artystów plastyków. - W tym celu umacniana jest współpraca z Akademią Sztuk Pięknych, czyli naturalnym partnerem dla OW ZPAP – mówi Piotr Juźków. Na Mazowieckiej, gdzie mieści się siedziba warszawskiego Związku Polskich Artystów Plastyków organizowane są kursy przygotowawcze dla młodych artystów starających się o przyjęcie na ASP. W dwóch mieszczących się w siedzibie związku galeriach – Galerii 3678 i Galerii KLATKA – swoje prace wystawiają najmłodsi artyści, pozbawieni takiej możliwości w renomowanych warszawskich galeriach sztuki. Związek Polskich Artystów Plastyków patronuje i organizuje również Warszawskiemu Festiwalowi Sztuki GROUND ART.
Warsztaty przy sztaludze
W piątki i niedziele odbywają się zaś zajęcia artystyczne WARSZTATY PRZY SZTALUDZE pod kierunkiem artysty plastyka, pani Saidy Siczek. W warsztatach uczestniczą nie tylko osoby, które ukończyły już czynną pracę zawodową, choć stanowią one zdecydowaną większość. Dla wszystkich jest to czas miłych spotkań i rozwijania zdolności, a często nawet i odkrywania uśpionych talentów.
– Te trzy godziny w piątki i w niedziele stały się ogromnie ważne w planie moich zajęć domowych – mówi jedna z uczestniczek, Elżbieta W, która dojeżdża z poza Warszawy. – Przychodzę, jak tylko pozwalają mi na to zdrowie i domowe obowiązki – dodaje Ryszard M. Niektórzy z uczestników wręcz dostosowują inne zajęcia zawodowe do spotkań na Mazowieckiej, tak jak pani Ewa, która na warsztaty czeka cały tydzień. Uczestnicy zajęć artystycznych przyznają, że przyjeżdżają na Mazowiecką nie tylko na malowanie, ale także po to, aby spotkać się ze znajomymi i aby odreagować codzienny stres. – Tu jest dla nas raj – mówi śmiejąc się Elżbieta K.