Velaa na Malediwach
Ten rejon świata jest jednym z najlepszych miejsc na przeczekanie polskiej jesieni i zimy. Nie trzeba reklamować śnieżnobiałych piaszczystych plaż, czystej wody i mnóstwa urokliwych wysepek. Wśród nich wyróżnia się właśnie Velaa. Jako ta najbardziej luksusowa. Wyspa należy do Jizego Smejca, czeskiego miliardera, który wybudował dla swoich gości wille, restauracje, korty tenisowe i pole golfowe. Wyspa może pomieścić naraz 80 osób, a pobyt każdej z nich kosztuje 14 tys. dol. za noc.
Tekst pochodzi z Magazynu Sukces
Dolphin Island na Fidżi
Ta ekskluzywna prywatna wyspa jest wynajmowana góra ośmiu osobom naraz. Została zaprojektowana w ten sposób, by zapewnić odwiedzającym poczucie, że są rozbitkami. Ale w ekskluzywnym kurorcie. Na siedmiu hektarach można napawać się tropikalnymi potrawami, korzystać z relaksujących masaży, zabiegów spa, wybrać się na ryby, pływać, uprawiać kitesurfing, szaleć na nartach wodnych i robić wszystko, co przyjdzie nam do głowy. Dostać się na wyspę delfinów można helikopterem albo hydroplanem, a koszt jednej nocy to od 1,7 do 2 tys. dol.
Necker Island w archipelagu Brytyjskich Wysp Dziewiczych
Jest jednym z najbardziej luksusowych kurortów na świecie i należy do sir Richarda Bransona, właściciela Virgin Atlantic. 37–hektarowa wyspa może pomieścić 28 gości. W ciągu trzech lat Branson wydał 10 mln dol., żeby przekształcić kawałek lądu na wodzie w miejsce, gdzie uwielbiają spędzać czas celebryci ze Wschodniego Wybrzeża USA i nie tylko. Nic dziwnego – mogą oni ze swoich sypialni podziwiać widoki na Morze Karaibskie. Mają również do dyspozycji 100–osobowy personel. Takie przyjemności jednak kosztują. Konkretnie – 42 tys. dol. za dzień.