Polityk komentował na Twitterze poniedziałkowe wydanie „Wiadomości” TVP, które przekonywały m.in., że po powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki „pojawiła się eskalacja konfliktów i agresji” oraz „polityczny hejt i kampania nienawiści”. Nawiązując do spotkania marszałek Sejmu Elżbiety Witek z mieszkańcami Otynia wskazano, że jej głośno komentowane słowa „jakbym się nie zgadzała z decyzjami rządu, to nigdy od takiego rządu nic bym nie wzięła”, były wyrwane z kontekstu. Jednocześnie osiem razy pokazano urywki z archiwalnej wypowiedzi Tuska w języku niemieckim, w tym wycięte słowa „für Deutschland” i „danke für alles”.
Materiał o m.in. przemówieniu byłego premiera w Gdańsku opatrzono w TVP belką „Ruski ład Donalda Tuska”, choć p.o. przewodniczącego PO mówił, że to „PiS wprowadza w Polsce »ruski ład«, porządek bliźniaczo podobny do tego, który wprowadza Putin w Rosji”. Tej wypowiedzi Tuska z poniedziałku nie pokazano.
„»Ruski ład Donalda Tuska« - tak zatytułowano materiał. Cztery (!) razy fur Deutschland, trzy inne wypowiedzi po niemiecku. Były premier to absolutnie nie jest moja bajka, ale to co się dzieje o 19:30 to coś niesamowitego” - skomentował na Twitterze Jan Strzeżek, zastępca rzecznika Porozumienia.
Szef gabinetu politycznego Jarosława Gowina zastrzegł, że nie staje w ten sposób w obronie Donalda Tuska. „Jakby o Panu ktokolwiek zrobił taki materiał też bym go w taki sposób skomentował” - odpowiedział jednemu z internautów, dziennikarzowi Onetu, który napisał, że „koalicjant PiS staje w obronie Donalda Tuska”.