- Nie można tutaj grać na dwóch frontach - powiedział Zełenski w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „The Guardian”.
Zdaniem prezydenta Ukrainy ważne jest, aby Angela Merkel i Emmanuel Macron, przywódcy dwóch pozostałych krajów w ramach „Normandzkiej Czwórki”, wywierali presję na Władimira Putina. Według Zełenskiego przywódcy Niemiec i Francji popierają Ukrainę, ale wyraził przy tym zaniepokojenie jednoczesnymi staraniami Macrona o poprawienie stosunków z Rosją.
W tym samym wywiadzie Zełenski powiedział, że może negocjować porozumienie z Władimirem Putinem w celu zakończenia wojny na Ukrainie, ale zagroził, że po roku odejdzie od stołu rokowań, jeśli w międzyczasie nie będzie żadnych postępów w rozmowach. - Czas ucieka - stwierdził w opublikowanej w sobotę rozmowie.
Dowiedz się więcej: Zełenski daje Putinowi rok na przełom w Donbasie
Ukraińskie media zwracają uwagę, że prezydent rzadko udziela takich wywiadów.