30 kwietnia kończy się kadencja prof. Małgorzaty Gersdorf na stanowisku I prezes Sądu Najwyższego. We wtorek prof. Gersdorf wystosowała obszerny list, który opublikowano na stronie internetowej Sądu Najwyższego.
Zapytana w TVN24, co by powiedziała prezydentowi Andrzejowi Dudzie, odpowiedziała, że "zapomniał, co to jest konstytucja, jakie kompetencje ma pan prezydent, że powinien czuwać nad niezależnością i niezawisłością sądów właśnie, wspierać to sądownictwo, a nie tłamsić i mówić, że to jest kasta, która broni własnych interesów, bo to jest nieprawda. Broni porządku prawnego i państwa prawa. Taka jest prawda".
Zdaniem ustępującej pierwszej prezes SN Polska nie jest jeszcze państwem autorytarnym, ale w szybkim tempie do tego zmierza. Świadczyć ma o tym m.in. sposób procedowania wokół wyborów prezydenckich.
Czytaj także: Nikt nie wywiesił białej flagi - Michał Laskowski o sytuacji wokół Sądu Najwyższego
- To wszystko świadczy o tym, że władzy bardzo zależy na tym, żeby wybory były w tym momencie, niezależnie od tego, jak daleko będą łamały konstytucję - oceniła.