Władysław Kosiniak-Kamysz apeluje, by nadal nie publikować wyroku TK

Możemy się różnić z panią poseł Barbarą Nowacką w wielu sprawach, ale jest posłem na Sejm, jest kobietą, wyszła wyrazić swoją opinię - i nie może być tak, by w pędzie do wykonywania rozkazów, głupich często, dochodziło do takich sytuacji - mówił w TVN24 prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując pryśnięcie przez policjanta w twarz posłanki KO gazem przez funkcjonariusza policji.

Aktualizacja: 30.11.2020 08:28 Publikacja: 30.11.2020 07:25

Władysław Kosiniak-Kamysz apeluje, by nadal nie publikować wyroku TK

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

arb

- Policja eskaluje konflikt od Marszu Niepodległości, od 11 listopada, to widać. To nie jest wina tych policjantów - choć nadgorliwość w wykonywaniu rozkazów także nie jest dobra. Rozliczani będą ci, którzy te rozkazy wydają - zapowiedział prezes PSL.

Kosiniak-Kamysz pochwalił premiera Mateusza Morawieckiego za to, że ten nie opublikował wyroku TK ws. aborcji. Prezes PSL dodał, że jego ugrupowanie w tym tygodniu będzie chciało przyjęcia uchwały, która wzywałaby premiera, aby nadal nie publikował wyroku TK, w którym Trybunał uznał przesłankę do aborcji, jaką jest wykrycie wady płodu, za niezgodną z konstytucją.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Kraj
Michał Braun: Stawiamy na transparentność
Kraj
Koalicja Obywatelska ogłosiła wynik prawyborów. Politycy innych partii komentują: Wyreżyserowany spin!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Jak powstają zdjęcia, które przechodzą do historii?
Kraj
Polscy seniorzy: czują się młodziej niż wskazuje metryka, chętnie korzystają z Internetu i boją się biedy, wykluczenia i niedołężności
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kraj
Ruszył nabór wniosków o świadczenia z programu Aktywny rodzic.