Rosja od siedmiu lat nie uczestniczy w obradach G7, wyrzucono ją po okupacji Krymu. Relacje z Moskwą były jednak jednym z głównych tematów weekendowego szczytu przywódców najbogatszych krajów świata w Kornwalii. Chodziło o wypracowanie wspólnego stanowiska Zachodu wobec coraz bardziej agresywnej Rosji.
Kolejny temat sporny dorzucił „Washington Post”: zdaniem gazety Kreml chce dostarczyć Iranowi wysokiej klasy satelitów, które pozwalają naprowadzić pociski na amerykańskie cele w razie konfrontacji z USA. W wywiadzie dla NBC Putin uznał co prawda te doniesienia za „fake news”, jednak trudno brać jego zapewnienia na serio. W tej rozmowie rosyjski przywódca sam gasił natomiast oczekiwania na przełom w relacjach między Moskwą i Waszyngtonem.