– Mamy własne oddziały, które wyszkolono w prowadzeniu dezynfekcji. Mamy wystarczająco środków i powinniśmy opierać się na własnych zasobach – powiedział o problemach rosyjskiej pomocy przewodniczący prezydium Bośni i Hercegowiny (kolektywnego szefa państwa) Šefik Džaferović.
Konwój składający się z pięciu samochodów, w których jechało 25 wojskowych lekarzy, utknął na przejściu granicznym, mimo że o taką pomoc poprosił Moskwę jeden z bośniackich polityków – Dragan Čović. Rosjanie w drugiej połowie kwietnia dezynfekowali różne obiekty w Republice Serbskiej (będącej jedną z części Bośni i Hercegowiny). Na stałe jednak stacjonują w Belgradzie, dokąd wojskowi przybyli na początku kwietnia.