Prezydent list wysłał, ambasada nie dostała?

Ambasador Rosji w Polsce zapewniał, że nie dotarł do niego list Lecha Kaczyńskiego, w którym deklaruje chęć udziału w uroczystościach w Katyniu

Aktualizacja: 21.02.2010 19:12 Publikacja: 20.02.2010 14:28

Ambasador Władimir Grinin

Ambasador Władimir Grinin

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

W oświadczeniu na stronach internetowych placówki napisano, że ambasada "nie otrzymała żadnych konkretnych propozycji w sprawie udziału Lecha Kaczyńskiego w uroczystościach w Katyniu"

Ambasada podkreśla jednak, że "co dotyczy zamiaru L.Kaczyńskiego złożyć wizytę w Katyniu, o tym, oczywiście, wiemy".

Oświadczenie służby prasowej Ambasady Rosji w Polsce ma związek-jak podkreślono-"z błędną interpretacją przez polskie media odpowiedzi Ambasadora Rosji na pytanie dziennikarzy podczas Dnia Otwartego Ambasady w dniu 20 lutego 2010 roku".

Wczoraj ambasador Rosji w Polsce Władimir Grinin mówił dziennikarzom, że jego placówka nie otrzymała z Kancelarii Prezydenta RP informacji o tym, że Lech Kaczyński chce wziąć udział w uroczystościach w Katyniu.

[srodtytul]"Może nie zrozumieli?"[/srodtytul]

Prezydenccy ministrowie potwierdzają: list był. Na początku lutego Paweł Wypych mówił, że 27 stycznia kancelaria informowała zarówno nasz MSZ, jak i ambasadę Rosji o możliwości udziału prezydenta w uroczystościach katyńskich. Wczoraj to powtórzył.

Odpowiadający w kancelarii za sprawy międzynarodowe Mariusz Handzlik także twierdzi, że wystosowano do ambasady pismo. - List z Kancelarii Prezydenta został wysłany. Mamy potwierdzenie, że został on otrzymany przez ambasadę Federacji Rosyjskiej. List został skierowany do pana ambasadora Grinina - zaznaczył Handzlik.

Dodał jednak, że jeśli list został źle zrozumiany, czy z jakichś powodów nieodczytany to kancelaria może go ponownie przedstawić stronie rosyjskiej. Prezydencki minister wyjaśnił, że w liście zapowiedziane zostało uczestnictwo Lecha Kaczyńskiego w uroczystościach w Katyniu. - W imieniu prezydenta, bo autorem listu byłem ja, napisałem, że liczymy na udział w obchodach prezydenta Dmitrija Miedwiediewa - podkreślił Handzlik.

Ambasador Grinin powiedział, że na razie nie jest planowany przyjazd do Katynia prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

[srodtytul]"Mają bałagan"[/srodtytul]

- Pytam publicznie, dlaczego ambasador Rosji wprowadza polską opinię publiczną w błąd? Włącza się w sprawy wewnętrzne Polski. Nieprawdopodobne, w ambasadzie mają taki bałagan, że nie wiedzą o liście od prezydenta Polski - mówił w Radiu Zet Aleksander Szczygło, szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

- To Kancelaria Prezydenta powinna wyjaśnić sprawę pisma z ambasadą rosyjską - ocenił na antenie radia rzecznik rządu Paweł Graś.

[srodtytul]Handzlik: sprawa zamknięta[/srodtytul]

Minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik oznajmił, że sprawę pisma uważa za zamkniętą, a pytany, czy Lech Kaczyński oczekuje jakieś odpowiedzi podkreślił, że list był jedynie kurtuazyjną formą przekazania informacji o tym, że głowa polskiego państwa weźmie udział w obchodach katyńskich.

- Prezydent weźmie udział w obchodach 70. rocznicy mordu na polskich oficerach NKWD w Katyniu. Pragnieniem pana prezydenta jest, żeby ten dzień był dniem jedności Polaków, wolą prezydenta jest by uczestniczyli w nim wszyscy przedstawiciele władzy: pan premier, marszałkowie Sejmu i Senatu - podkreślił Handzlik.

W oświadczeniu na stronach internetowych placówki napisano, że ambasada "nie otrzymała żadnych konkretnych propozycji w sprawie udziału Lecha Kaczyńskiego w uroczystościach w Katyniu"

Ambasada podkreśla jednak, że "co dotyczy zamiaru L.Kaczyńskiego złożyć wizytę w Katyniu, o tym, oczywiście, wiemy".

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Kraj
Nowy sondaż partyjny: KO na pozycji lidera, goni ją PiS. Kto poza Sejmem?
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Kraj
Magdalena Biejat i jej strategia. Co kryje się za hasłem „Łączy nas więcej”?
Kraj
Czy Trump powinien deportować także migrantów z Polski? Wyniki sondażu
Kraj
Polacy zbadają grobowiec tajemniczego faraona
Kraj
Rzeź wołyńska i kwestia przyjęcia Ukrainy do UE i NATO. Co sądzą o tym Polacy?