Sąd rodzinny zdecyduje o losie 13-letniej Agaty

13-letnia Dominika, zraniona wczoraj nożem przez rówieśniczkę z gimnazjum nr 6 w Krakowie, czuje się lepiej. Po operacji pozostaje na oddziale intensywnej terapii Szpitala w Prokocimiu, ale odzyskała przytomność i jeszcze dziś może trafić na zwykły oddział.

Aktualizacja: 09.09.2010 18:29 Publikacja: 09.09.2010 11:33

Agatą, która pocięła koleżance twarz i szyję, zajął się sąd rodzinny. Noc spędziła w policyjnej izbie dziecka. Dziś została przesłuchana, a policja wciąż ustala przyczyny tak agresywnego zachowania nastolatki.

Kuratorium w Krakowie sprawdza, czy winy za atak na szkolnej przerwie nie ponosi dyrektor lub nauczyciele. Z relacji uczniów gimnazjum wynika jednak, iż do napaści doszło w czasie przerwy tak nagle, że pedagodzy nie mogli zareagować natychmiast. To oni zresztą obezwładnili Agatę, gdy zorientowali się, co się dzieje. Dziewczyna przyniosła do szkoły nóż kuchenny w teczce. A plecaków i toreb uczniów nauczyciele kontrolować nie mają prawa.

Rodzice kolegów i koleżanek 13-letniej Agaty, która dopiero od kilku dni chodzi do I klasy tego gimnazjum, nie chcą, by dziewczynka wróciła do szkoły. Obawiają się, że ma jakieś problemy psychiczne. Do niedawna uczyła się w Szkocji, gdzie przebywała z rodziną. Podjęto decyzję o przetłumaczeniu świadectwa 13-latki, na co dotąd nie godził się jej ojciec. W Szkocji bowiem wystawia się opisową ocenę z zachowania.

Po przetłumaczeniu świadectwa okazało się, że to nie pierwszy taki atak 13-letniej Agaty. Jak poinformował serwis rmf24.pl, także w Szkocji dziewczynka nożem rzucić miała w inną nastolatkę.

Gimnazjalistka trafi na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich - zdecydował krakowski sąd. Dziewczynę mają też zbadać psychiatrzy. Wątpliwości budzi bowiem to, czy była poczytalna w chwili ataku. 13-latka pytana przez dziennikarzy o powody napaści na koleżankę powiedziała w czwartek po przesłuchaniu: - Dlaczego jej nie spytacie? Ja nie chcę tam iść! - krzyczała po decyzji o umieszczeniu jej w schronisku. Ani prokuratura, ani krakowska policja nie potwierdzają dotąd, iż także w Szkocji nastolatka zaatakowała koleżankę nożem.

Ponieważ Agata skończyła już 13 lat, grozi jej nawet umieszczenie w zakładzie poprawczym. Na razie zszokowanym uczniom gimnazjum nr 6 zapewniono opiekę psychologiczną, a dla rodziców zorganizowano już specjalne wywiadówki.

Agatą, która pocięła koleżance twarz i szyję, zajął się sąd rodzinny. Noc spędziła w policyjnej izbie dziecka. Dziś została przesłuchana, a policja wciąż ustala przyczyny tak agresywnego zachowania nastolatki.

Kuratorium w Krakowie sprawdza, czy winy za atak na szkolnej przerwie nie ponosi dyrektor lub nauczyciele. Z relacji uczniów gimnazjum wynika jednak, iż do napaści doszło w czasie przerwy tak nagle, że pedagodzy nie mogli zareagować natychmiast. To oni zresztą obezwładnili Agatę, gdy zorientowali się, co się dzieje. Dziewczyna przyniosła do szkoły nóż kuchenny w teczce. A plecaków i toreb uczniów nauczyciele kontrolować nie mają prawa.

Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych
Materiał Promocyjny
EFNI Wiosna w Warszawie: o polskiej prezydencji i przyszłości rynku pracy