W policji trwa w tej sprawie wewnętrzne śledztwo. Stanowisko stracił już zastępca naczelnika Wydziału Doskonalenia Zawodowego Komendy Stołecznej Policji.
4 marca funkcjonariusze z tego wydziału bawili się na imprezie karnawałowej w restauracji w Górze Kalwarii.
– Około północy, kiedy biesiadnicy wypili już trochę alkoholu i mieli dość skocznych tańców, dwójka asów policji postanowiła zadbać o powrót do domu uczestników zabawy – opowiada „Rz" policjant.
Nasz informator twierdzi, że dwaj oficerowie: Jacek T., zastępca naczelnika wydziału, i Marek G., koordynator służby dyżurnej, kilka razy dzwonili do siedziby wydziału i wydali polecenie, aby przyjechał policjant i odwiózł ich do domów.
Stołeczny wydział doskonalenia zawodowego mieści się w lesie we wsi Tomice koło Piaseczna. Jest tam kilka budynków, w których odbywają się szkolenia, strzelnica oraz magazyn broni. – Na stanie mamy amunicję oraz m.in. karabinki automatyczne Kałasznikow – mówi stołeczny policjant.