Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że obecna sytuacja na wschodzie Europy "zdążyła nas wyleczyć ze złudzenia, że pokój i demokracja są dane raz na zawsze".
"W bezpośrednim sąsiedztwie UE i NATO leżą państwa, które stosują wyrachowaną przemoc wobec sąsiadów oraz własnych społeczeństw. Lista narzędzi zadawania tej przemocy jest przerażająco długa: politycznie motywowane zabójstwa opozycyjnych dziennikarzy i dysydentów, ingerencja w procesy wyborcze, próby zamachów stanu, podsycanie konfliktów regionalnych (np. Górski Karabach) czy
nawet brutalna agresja wojskowa (Gruzja w 2008 roku, Ukraina w 2014 roku)" - przypomina szef polskiego rządu.