Informacja o tym od dwóch godzin jest przekazywana przez portale społecznościowe m.in. przez Twitter. Zgłoszenie policja z warszawskiej Białołęki otrzymała wczoraj. Z informacji przekazanej przez rodzinę wynika, że 62-letni profesor poszedł pobiegać w niedzielę około południa.

Nie zabrał ze sobą ani telefonu, ani dokumentów. Słuch po nim zaginął. W poniedziałek miał odebrać matkę ze szpitala. Nie zjawił się tam.

W poszukiwaniach naukowca bierze udział około trzydziestu policjantów. Przeszukiwane są m.in. okolice Wału Wiślanego na wysokości Białołęki, Choszczówki i zielone tereny gminy Jabłonna.  Jak na razie nie dały one rezultatów. Policja bierze pod uwagę różne możliwości m.in to, że profesor mógł zasłabnąć podczas biegu, czy potrącenie przez samochód.

Socjolog prof. dr hab. Henryk Domański jest kierownikiem Zespołu Badania Struktury Społecznej i Zespołu Studiów nad Metodami i Technikami Badań Socjologicznych PAN. Specjalizuje się w obiektywnym i świadomościowym badaniu rozwarstwiania społeczeństwa i aspektów z tym związanych, m.in. zarobków i biedy. Wykładał na zagranicznych uniwersytetach, m.in. w Dubrovniku, był stypendystą rozmaitych zagranicznych uczelni. Tytuł profesora ma 1993 roku. Jest cenionym ekspertem medialnym. Często komentuje bieżące wydarzenia polityczne i społeczne.

Osoby, które znają miejsce pobytu prof. Domańskiego proszone są o kontakt z policją pod numerami tel. 997 lub 112.