Polska wydala 45 rosyjskich dyplomatów. MSZ: Agresja na Ukrainę dowodzi, że Rosja to państwo wrogie wobec Polski

Z powodu prowadzenia przez pracowników placówki rosyjskiej działalności niezgodnej z polskim prawem Polska podjęła decyzję o bardzo znaczącej redukcji personelu dyplomatycznego ambasady Rosji w Polsce. Nasze terytorium opuści 45 osób o różnych statusach dyplomatycznych. Dalsze tolerowanie tego typu nielegalnej aktywności służb rosyjskich stworzyłoby szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski - oświadczyło MSZ.

Publikacja: 23.03.2022 12:55

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau

Foto: Alik KEPLICZ / AFP

zew

ABW przygotowała listę 45 osób pracujących w Polsce pod tzw. przykryciem dyplomatycznym. To osoby, które funkcjonują w ramach statusu dyplomatycznego, ale de facto prowadzą działalność wywiadowczą przeciwko Polsce - oświadczył w środę rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych. Stanisław Żaryn przekazał, że szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wnioskuje do MSZ o pilne wydalenie tych osób z Polski.

- Na liście, która została wczoraj przekazana do Ministerstwa Spraw Zagranicznych znajdują się funkcjonariusze służb specjalnych Federacji Rosyjskiej, ale także osoby z nimi współdziałające. Te osoby to ludzie prowadzący działalność wywiadowczą przeciwko Polsce, ale także przeciwko naszym partnerom - mówił rzecznik.

Czytaj więcej

ABW wnioskuje do MSZ o wydalenie z Polski 45 rosyjskich dyplomatów. "Prowadzą działalność wywiadowczą przeciwko Polsce"

W tej sprawie rosyjski ambasador został wezwany do polskiego MSZ. - Nie wyjaśniono mi jakie działania podjęli rosyjscy dyplomaci niezgodnie z Konwencją Wiedeńską - powiedział ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew, po opuszczeniu siedziby Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Polska wydala 45 osób "o różnych statusach dyplomatycznych"

Sprawę z punktu widzenia polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych przedstawił na konferencji prasowej rzecznik resortu Łukasz Jasina. - Polska w koordynacji z sojusznikami podjęła decyzję o bardzo znaczącej redukcji personelu dyplomatycznego ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce. Łącznie nasze terytorium opuści 45 osób o różnych statusach dyplomatycznych - oświadczył.

Czytaj więcej

ABW zatrzymało w Polsce szpiega. Urzędnik miał przekazywać Rosjanom cenne informacje

Jasina podał, że rosyjscy dyplomaci "oraz wskazany" przez stronę polską personel otrzymali "polecenie opuszczenia terytorium RP w ciągu 5 dni". Jedna z wydalanych osób ma 48 godzin na opuszczenie Polski.

"Dalsze tolerowanie nielegalnej aktywności służb rosyjskich stworzyłoby szczególne zagrożenie"

- Przyczyną podjęcia tej decyzji było prowadzenie przez pracowników placówki rosyjskiej działalności niezgodnej z polskim prawem, naruszającej normy Konwencji Wiedeńskiej, czyli działalności niezgodnej ze statusem dyplomatów - oświadczył rzecznik MSZ.

Łukasz Jasina zaznaczył, że Rosja prowadzi "barbarzyńską wojnę przeciwko Ukrainie", a Polska i inne kraje Zachodu są traktowane przez Rosję jako "kluczowy przeciwnik".

- Dalsze tolerowanie tego typu nielegalnej aktywności służb rosyjskich stworzyłoby szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski, ale także naszych sojuszników w NATO i UE - mówił rzecznik.

- Rosja jest naszym sąsiadem i nie zniknie z mapy Europy, ale agresja na Ukrainę dowodzi, że jest to państwo nieprzyjazne, wręcz wrogie wobec Polski. Obecny stan stosunków dwustronnych nie uzasadnia potrzeby utrzymywania tak licznego personelu dyplomatycznego w naszym kraju - powiedział Jasina.

Czy Polska rozważa zerwanie jakichkolwiek stosunków dyplomatycznych z Rosją? - padło pytanie na konferencji. - Nie ma takiej decyzji, nie było jej jak do tej pory. Zakończmy dyskusję na takim stwierdzeniu - odparł rzecznik MSZ.

Czytaj więcej

Ambasador Rosji w Polsce: Nie ma podstaw do wydalenia naszych dyplomatów

Zatrzymanie pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji

Wcześniej w środę Stanisław Żaryn podał też, że 17 marca ABW zatrzymała w Warszawie obywatela Rzeczypospolitej Polskiej pod zarzutem szpiegostwa na rzecz służb specjalnych Federacji Rosyjskiej. Zatrzymany mężczyzna pracował w Wydziale Archiwalnym Ksiąg Stanu Cywilnego w Archiwum Urzędu Stanu Cywilnego m.st. Warszawy.

- Zatrzymany w prokuraturze usłyszał zarzut z art. 130 ust. 2 Kodeksu karnego, zgodnie z decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące - przekazał Żaryn. - Sprawa jest rozwojowa, niewykluczone są dalsze czynności w tym śledztwie - informował.

Kraj
LOT za rządów PiS popłynął na Uzbekistanie. W tle afera wizowa i lobbing
Kraj
Morawiecki o Brzosce, Tusku i ostrym wpisie Janusza Kowalskiego. "Niech mnie pan nie rozśmiesza"
Kraj
Krystyna Piórkowska złowiła kolejnego polonika
Kraj
Nie pokażesz prawa jazdy, nie kupisz paliwa. Pomysł KO na poprawę bezpieczeństwa
Kraj
Pożar hali w Gdańsku. Co wiadomo o przyczynach?