Birma: Gdzie jest szefowa rządu? Nie wiadomo. USA grożą sankcjami

USA grożą ponownym nałożeniem sankcji na birmańskich generałów, po tym jak armia przejęła władzę w Birmie (Mjanmie) w drodze zamachu stanu i aresztowała faktyczną szefową rządu, Aung San Suu Kyi, której miejsce pobytu jest nieznane 24 godziny po jej zatrzymaniu.

Aktualizacja: 02.02.2021 06:26 Publikacja: 02.02.2021 04:31

Birma: Gdzie jest szefowa rządu? Nie wiadomo. USA grożą sankcjami

Foto: AFP

arb

Rada Bezpieczeństwa ONZ ma spotkać się we wtorek w związku z apelami o reakcję społeczności międzynarodowej na aresztowanie Aung San Suu Kyi i innych cywilnych przywódców Birmy.

Wojsko zarzuca rządzącej krajem Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) sfałszowanie wyborów z listopada, w których NLD zdobyła 83 proc. głosów.

Według przedstawicieli armii w czasie wyborów doszło do 10,5 mln przypadków nieprawidłowości.

Po aresztowaniu Aung San Suu Kyi armia przekazała władzę głównodowodzącemu, gen. Min Aung Hlaingowi. W kraju wprowadzono stan wyjątkowy, który ma trwać rok.

Prezydent USA Joe Biden nazwał zamach stanu "bezpośrednim atakiem na przemiany demokratyczne" w Birmie i zasady praworządności. Dodał, że jego administracja będzie przyglądać się reakcji na sytuację w Birmie innych państw.

"USA zdjęły sankcje nałożone na Birmę w czasie ostatniej dekady w związku z postępami na drodze do demokracji" - podkreślił Biden. Jak dodał "odwrócenie tego procesu" może wiązać się z ponownym nałożeniem sankcji.

Wydarzeń w Birmie nie potępiły Chiny, które wezwały jedynie obie strony do poszanowania konstytucji.

24 godziny po aresztowaniu nieznane jest miejsce pobytu 75-letniej Suu Kyi, prezydenta kraju, Win Myinta i innych przywódców NLD. Armia nie przekazuje informacji na temat miejsca pobytu zatrzymanych.

Min Aung Hlaing obiecuje Birmańczykom wolne i uczciwe wybory i przekazanie władzy zwycięskiej w nich partii.

Aung San Suu Kyi wezwała do protestów przeciwko dyktaturze wojskowej w oświadczeniu przygotowanym przed jej aresztowaniem i opublikowanym w poniedziałek. Reuters pisze jednak, że nie ma sygnałów, by w Birmie doszło do protestów.

Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych
Materiał Promocyjny
EFNI Wiosna w Warszawie: o polskiej prezydencji i przyszłości rynku pracy