Prokuratura w Zakopanem wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka oraz jego babci, która zginęła na miejscu. Nie jest wykluczone, że zostanie zmieniona kwalifikacja zdarzenia.
Na dziecko oraz 70-letnią kobietę w poniedziałek przewróciła się drewniana brama stojącą na początku deptaka pomiędzy ośrodkiem narciarskim Kotelnica Białczańska, a pobliską Termą Bania w Białce Tatrzańskiej.
Babcia chłopca mimo prób reanimacji zmarła na miejscu, a dziecko śmigłowcem przetransportowano do szpitala w Krakowie. Jego stan od początku lekarze określali jako ciężki.
W piątek wieczorem chłopiec zmarł. Miał wielonarządowe urazy klatki piersiowej.
W związku z wypadkiem prokuratura rejonowa w Zakopanem wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.