KRRiT odpuszcza TVN, chce karać TOK FM

Rada nie chce już kary dla Marcina Prokopa za obrażanie katolików, bo przeprosił. Za to chce ukarać radio, które wyemitowało kontrowersyjny komentarz Andrzeja Czeczota

Publikacja: 23.01.2010 01:45

Prezenter TVN Marcin Prokop nie poniesie konsekwencji za niefortunny żart, na który pozwolił sobie w przeddzień świąt Bożego Narodzenia.

Komentując sprawę anglikańskiego pastora, który powiedział, że ludzie żyjący w skrajnej nędzy mogą uciec się do drobnych kradzieży w hipermarketach, dodał: „Przecież od dawna w Kościele mówi się: bierzcie i jedzcie z tego wszyscy”.

Wszczęcie postępowań zapowiedziały wówczas Rada Etyki Mediów i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jednak dziennikarz przeprosił na łamach „Rz” za swoją wypowiedź. – I to wystarczy. Cieszę się, że Prokop publicznie przeprosił, ponieważ rzadko dziś się zdarza, by dziennikarz, który palnie coś głupiego, obrazi jakąś grupę ludzi, w tym wypadku katolików, potrafił publicznie przeprosić – mówi Maciej Iłowiecki, wiceprzewodniczący REM. – Prokop w tym wypadku zachował się godnie.

– Te przeprosiny zamykają sprawę – dodaje Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT.

– Cieszę się, że nie będę krzyżowany post factum za żart, który rzeczywiście, przyznaję, nie był w dobrym tonie – mówi Prokop, który o korzystnych dla siebie decyzjach REM i KRRiT dowiedział się od „Rz”. – Nie ma w tym nic niegodnego, że się przeprasza za swoje słowa. Chciałbym tylko podkreślić, że moje przeprosiny nie były skierowane do danej instytucji, ale do ludzi, którzy poczuli się dotknięci moją wypowiedzią.

Tymczasem KRRiT zbulwersowała inna wypowiedź, tym razem na antenie Radia TOK FM. – Komentujący sprawę pana Prokopa gość tej stacji pan Andrzej Czeczot dopuścił się bardzo obraźliwego, wulgarnego ataku na księży katolickich i katolików – mówi jeden z członków Rady.

Rysownik „Polityki” i „Nie” na początku stycznia w programie Romana Kurkiewicza „Kurkiewy” dotyczącym wolności słowa stwierdził, że Kongregacja Wiary uznała, iż pedofilski stosunek kapłana z ministrantem nie jest grzechem, ale pierwszym stopniem święceń kapłańskich. – Podajcie mi adres medium, które to wydrukuje – kpił Andrzej Czeczot.

– Żart rzeczywiście mało śmieszny – ocenia Prokop.

– To nie żart, ale wypowiedź pełna pogardy dla chrześcijan. Czeczot zrobił to z premedytacją, chcąc obrazić katolików – oburza się publicysta Tomasz Terlikowski.

KRRiT chce wyciągnięcia konsekwencji i ukarania grzywną Radia TOK FM.

Jaka będzie ostateczna decyzja Rady, okaże się w najbliższym czasie.

– Biuro KRRiT otrzymało już zapis programu, w piątek rozpoczęło jego analizę – mówi Witold Kołodziejski, przewodniczący Rady.

– Dowiaduję się tego od pana, to bardzo ciekawa droga informowania przez KRRiT – komentuje Ewa Wanat, redaktor naczelna Radia TOK FM.

– Urzędnicy KRRiT muszą jakoś uzasadnić swoje istnienie i fakt pobierania wynagrodzeń, stąd takie działania.

Prezenter TVN Marcin Prokop nie poniesie konsekwencji za niefortunny żart, na który pozwolił sobie w przeddzień świąt Bożego Narodzenia.

Komentując sprawę anglikańskiego pastora, który powiedział, że ludzie żyjący w skrajnej nędzy mogą uciec się do drobnych kradzieży w hipermarketach, dodał: „Przecież od dawna w Kościele mówi się: bierzcie i jedzcie z tego wszyscy”.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne