Czy Tusk poprze apel do Merkel

Niemiecka Polonia chce, by uznano ją za mniejszość narodową. Bez wsparcia Polski sukcesu nie będzie – mówią eksperci

Aktualizacja: 26.08.2009 08:08 Publikacja: 26.08.2009 05:05

Z listem polskich organizacji Angela Merkel jeszcze się nie zapoznała

Z listem polskich organizacji Angela Merkel jeszcze się nie zapoznała

Foto: AFP

Organizacje polonijne wysłały do kanclerz Angeli Merkel list w tej sprawie w poniedziałek. – To nowa jakość, bo do tej pory Polacy w Niemczech byli podzieleni – chwali inicjatywę prof. Andrzej Sakson, dyrektor Instytutu Zachodniego w Poznaniu, specjalista stosunków polsko-niemieckich .

Wczoraj „Rz” informowała, że w imieniu polonijnych stowarzyszeń z listem do kanclerz Merkel wystąpił berliński adwokat Stefan Hambura. Polacy domagają się w nim anulowania wydanego w 1940 r. nazistowskiego rozporządzenia likwidującego polską mniejszość w III Rzeszy.

Prof. Sakson przyznaje, że sam list nie wystarczy. – Bez stałego nacisku polskich władz, a nawet mniejszości niemieckiej w Polsce, nie ma szans na zmiany w tej kwestii – mówi i dodaje, że Niemcy prowadzą restrykcyjną politykę wobec mniejszości narodowych i z własnej inicjatywy tematu nie podejmą. – Tu potrzebna jest specjalna ustawa – podkreśla Sakson.

Niemiecki politolog Cornelius Ochmann, ekspert Fundacji Bertelsmanna ds. Europy Wschodniej, przewiduje, że szybkiej reakcji Merkel nie należy się spodziewać. – Zapewne przekaże list z apelem do działu prawnego. Znając niemiecką biurokrację, na ostateczną odpowiedź będzie trzeba poczekać tygodnie, jeśli nie miesiące – mówi „Rz” Ochmann.

Tymczasem polskie władze zastanawiają się, czy poprzeć postulaty niemieckiej Polonii. – Ministerstwo przygląda się sprawie – mówi „Rz” rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Dodaje, że jest ona skomplikowana, a decyzji o działaniach polskiej dyplomacji nie można podjąć ad hoc. Zastrzega, że zanim poznamy stanowisko MSZ, w resorcie musi się odbyć dyskusja na ten temat.

Krzysztof Lisek z PO, do niedawna przewodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, dziś europoseł, mówi, że od pewnego czasu podnosił kwestię asymetrii w traktowaniu mniejszości w Polsce i w Niemczech. Choć jego zdaniem inicjatywa polskich organizacji to dobry krok, nie uważa, by były potrzebne nadzwyczajne środki. – Nie ma potrzeby dawać naszemu ambasadorowi w Berlinie specjalnych instrukcji w tej sprawie i tak ma to w swoich obowiązkach.

Natomiast Karol Karski z PiS powiedział „Rz”, że jego partia zdecydowała wystąpić do Donalda Tuska, by podjął interwencję w tej sprawie.

– To przede wszystkim rząd powinien się tym zająć – mówi senator PiS i prezes Powiernictwa Polskiego Dorota Arciszewska-Mielewczyk. – Jeśli RFN nie przywróci przywilejów Polakom, to trzeba je też zabrać mniejszości niemieckiej w Polsce, która ma chociażby reprezentację w polskim parlamencie.

Tadeusz Iwiński z SLD przyznaje, że postulaty polskich stowarzyszeń są racjonalne. – Sprawa zasługuje na dyskusję w sejmowych komisjach. Pytanie tylko, czy organizacje polskie rzeczywiście jednym głosem mówią w tej sprawie – zastanawia się.

– Jest rzeczą normalną, że list organizacji polskich w Niemczech powinny poprzeć polskie władze – mówi Stefan Hambura. Uważa, że reakcja powinna być natychmiastowa. – Mamy wybory do Bundestagu, więc trudno będzie o ustawę, ale może udałoby się przyjąć uchwałę, która zobowiązałaby nowy Bundestag do przyjęcia ustawy – podpowiada.

Jak poinformował „Rz” rzecznik niemieckiego rządu, kanclerz Merkel z listem jeszcze się nie zapoznała.

Organizacje polonijne wysłały do kanclerz Angeli Merkel list w tej sprawie w poniedziałek. – To nowa jakość, bo do tej pory Polacy w Niemczech byli podzieleni – chwali inicjatywę prof. Andrzej Sakson, dyrektor Instytutu Zachodniego w Poznaniu, specjalista stosunków polsko-niemieckich .

Wczoraj „Rz” informowała, że w imieniu polonijnych stowarzyszeń z listem do kanclerz Merkel wystąpił berliński adwokat Stefan Hambura. Polacy domagają się w nim anulowania wydanego w 1940 r. nazistowskiego rozporządzenia likwidującego polską mniejszość w III Rzeszy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Kraj
Rzeczy osobiste odebrane przez Niemców wracają po latach do rodzin więźniów
Kraj
Donald Tusk chce przeszkolić rocznie 100 tys. ochotników. Czy to realne?
Materiał Partnera
Targi Agrotech już 14-16 marca w Kielcach. Bilety już są!
Kraj
Za mało pieniędzy dla muzeum Łemków
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Kraj
Po publikacji „Rzeczpospolitej”: Brzoska zaprasza Pytlaka do współpracy przy deregulacji
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń