– Tu nie wszyscy, którzy chcieliby je zobaczyć, mogą wejść, więc później mogłoby trafić na przykład do muzeum poświęconego katastrofie – zaznaczył.

O tym, że Rosjanin związany z lotniskiem Siewiernyj na miejscu katastrofy odnalazł przybrudzone, ale niezniszczone godło Polski, które wisiało w samolocie w prezydenckiej salonce, poinformowała „Rz”.

Znalazca, który pragnie zachować anonimowość, zadeklarował już, że element wystroju z rozbitego samolotu Tu-154 przekaże polskim władzom.

– Może Polacy zdecydują, by godło umieścić na pomniku poświęconym ofiarom katastrofy? – mówił „Rz” Rosjanin.