Mężczyzna zdewastował też tablicę poświęconą pamięci Jana Pawła II, która znajduje się nieopodal. Rozrzucił i poniszczył wiązanki i znicze - informuje Marcin Gałuszko z "Raportu na Gorąco".
Tomasz P. został ujęty przy ul. Karmelickiej przez strażników miejskich, których zaalarmował taksówkarz. Mężczyzna był trzeźwy, wiadomo, że nie jest mieszkańcem Warszawy.
Według strażników miejskich mężczyzna cały był obwieszony symbolami religijnymi. Cały czas powtarzał, że "Chrystus mi kazał".
Około godziny 11 na Pawiaku pojawił się prezydent Bronisław Komorowski, który złożył wiązankę biało-czerwonych kwiatów przed pomnikiem.
Do "Drzewa Pawiackiego" rodziny pomordowanych w latach 1939-45 przez Niemców więźniów mocowały tabliczki z ich nazwiskami. Wiąz usechł w 2004 r., a w 2005 r. został zastąpiony brązowym odlewem. Na terenie Pawiaka znajduje się obecnie Muzeum Więzienia "Pawiak", działające jako oddział Muzeum Niepodległości.